1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ładne kwiatki

25 stycznia 2010

W latach kryzysu ludzie stają się domatorami. I wprawdzie nadal oszczędzają na czarną godzinę, ale nie na upiększaniu czterech ścian. Zwłaszcza, jak za oknem sypie śnieg.

Zdjęcie: AP

Okazuje się, że Niemcy nie skąpią grosza na kwiaty i rośliny do domu czy ogrodu. W minionym roku (2009) statystyczny mieszkaniec Niemiec wydał na kwiatki 104 euro, a zatem zaledwie 5 euro mniej niż w roku 2007, stwierdził w poniedziałek (25.01.) w Essen prezes Centralnego Zrzeszenia Ogrodnictwa (ZVG), Heinz Herker. We wtorek otwarte będą w Essen Międzynarodowe Targi Ogrodnicze, z udziałem 1500 wystawców, z których ponad połowa przybyła z zagranicy. Wystawa ogrodnicza ma ściągnąć 60 tysięcy gości z tej branży. Od 26 do 29 stycznia będą mogli wybrać co dusza zapragnie.

Stabilny rynek

Hit sezonu: kwiaty doniczkoweZdjęcie: dpa

"Rynek jest względnie stabilny, ale tylko w Niemczech", stwierdził Herker. Jego zdaniem konsumenci zamierzają wydać na ozdobę domu czy ogrodu 8,5 miliarda euro - w tym 3 mld na kwiaty cięte. Na rok 2010 Centralne Zrzeszenia Ogrodnictwa (ZVG) spodziewa się podobnych wyników. Najwięcej roślin Niemcy importują z Holandii. Na przykład 90 procent kwiatów ciętych pochodzi właśnie stamtąd. Na rynku obserwować można aktualnie tendencję wzrostu popytu roślin doniczkowych i spadek zbytu kwiatów ciętych. Nie wpływa to jednak na wielkość wydatków ze strony klientów – kwiaty bowiem staniały, mówi Herker.

ag/ Jan Kowalski

red. opd. Bartosz Dudek