1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Wolność prasyNiemcy

Wolność prasy. Niemcy i Polska z lepszym wynikiem

Alexandra Jarecka opracowanie
3 maja 2024

Organizacja Reporterzy bez Granic bije na alarm. Na całym świecie nadal rośnie przemoc wobec pracowników mediów. Poprawiła się sytuacja w Niemczech i Polsce.

3 maja jest Światowym Dniem Wolności Prasy
3 maja jest Światowym Dniem Wolności PrasyZdjęcie: Annette Riedl/dpa/picture alliance

Zjawisko przemocy wobec ludzi mediów budzi szczególny niepokój w kontekście licznych wyborów, które odbędą się w 2024 roku – ogłosiła organizacja Reporterzy bez Granic (RSF) podczas prezentacji corocznego rankingu wolności prasy w piątek, 3 maja. Według RSF sytuacja dotycząca wolności prasy na świecie znacznie się pogorszyła. - Rosnący poziom przemocy wobec pracowników mediów relacjonujących wybory jest przerażającym zjawiskiem. Autokraci, grupy interesu i wrogowie demokracji chcą za pomocą wszelkich niezbędnych środków zapobiec niezależnemu raportowaniu – ostrzega Anja Osterhaus z niemieckiego oddziału Reporterów bez Granic.

Organizacja od 20 lat porównuje sytuację pracowników mediów w około 180 krajach. W przydzielaniu miejsc na liście pod uwagę brane jest bezpieczeństwo, kontekst polityczny, ramy prawne oraz środowisko gospodarcze i społeczno-kulturowe w danym kraju. RSF przeprowadza również ankiety i wywiady z wybranymi dziennikarzami. 

Niemcy na 10. miejscu

Najnowszy ranking zawiera dane z 2023 roku. Według analizy w najgorszej kategorii ratingowej w ubiegłym roku znalazło się 36 krajów – to najwyższa liczba od ponad dziesięciu lat. Niezależna praca dziennikarska w tych krajach jest praktycznie niemożliwa. RSF zwraca jednak uwagę na fakt, że może się zdarzyć, iż pewne kraje automatycznie poprawiają swoją dotychczasową pozycję tylko dlatego, że inne w ocenie wypadły nieco gorzej. Tym RFS tłumaczy także częściowy postęp, który poczyniły Niemcy, przesuwając się z 21. miejsca, które zajęły w roku ubiegłym, na obecne 10. miejsce. Jednocześnie organizacja odnotowała spadek liczby zarejestrowanych przez nią ataków na dziennikarzy w Niemczech. Zakłada się jednak, że  istnieje duża liczba niezgłoszonych przypadków. 

Dobra wiadomość dla Polski

Dla Reporterów bez Granic Polska nie jest już krajem problematycznym. Przesunęła się z 57. na 47. miejsce w rankingu. RFS podkreśla jednak, że ośmioletnie rządy PiS odcisnęły swoje piętno. Chociaż polski krajobraz medialny jest zróżnicowany, zdaniem Reporterów bez Granic świadomość społeczna na temat wolności prasy w Polsce pozostaje niska. Jak podaje dalej organizacja, w czasie rządów PiS media publiczne zostały przekształcone w instrument propagandy. Nie zapomniano także o tym, że rządzący w 2021 roku celowo uniemożliwiali dziennikarzom relacjonowanie kryzysu związanego z uchodźcami na granicy z Białorusią poprzez arbitralne i brutalne aresztowania.

Według RFS od momentu przejęcia władzy przez Donalda Tuska i jego koalicję w grudniu ubiegłego roku zmniejszyła się liczba ataków słownych ze strony rządu i skarg na dziennikarzy. „Jednak organ nadzorujący media jest nadal kontrolowany przez osoby mianowane przez PiS, które próbują wykorzystać środki prawne, aby zapobiec dziennikarstwu śledczemu, powołując się na potrzebę ochrony ‘racji stanu'” – podaje RFS. Organizacja podkreśla jednocześnie, iż nowy rząd musi udowodnić, że poważnie podchodzi do swoich zapowiedzi, że chce poprawić prawo do informacji w Polsce.

Norwegia bezsprzecznym liderem

Pierwsze miejsce w rankingu Reporterów bez Granic po raz ósmy z rzędu zajmuje Norwegia. Za nią plasuje się Dania (2), Szwecja (3), Holandia (4), Finlandia (5), Estonia (6), Portugalia (7), Irlandia (8), Szwajcaria (9) i Niemcy. Na ostatnim 180. miejscu znajduje się Erytrea, przed nią Syria (179), Afganistan (178), Korea Północna (177) i Iran (176).

(DPA/jar)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!