Żołnierze z traumą
28 października 2011Bombardowania, starcia, śmierć i zranienia – to składa się na dzień powszedni żołnierzy Bundeswehry na misji bojowej w Afganistanie. Po powrocie do domu, wojna trwa nadal – w ich głowach. Wielu z nich trafia do szpitali psychiatrycznych z PTSD, zespołem stresu pourazowego. Tylko w sierpniu 2011 wróciło z misji w Afganistanie 520 żołnierzy z PTSD. Nie są oni zdolni do prowadzenia normalnego życia. Koszmary nocne, bezsenność, niepokój to tylko kilka symptomów z bardzo wielu. Z rozmów z żołnierzami wynika, że cierpią na nerwice. Unikają dużych skupisk ludzkich, jak w Afganistanie. Drastycznie ograniczają kontakty socjalne, nawet z krewnymi, mówi Robert Seldatzek-Müller, który w Afganistanie był świadkiem śmierci pięciu kolegów.
„Szczególna odpowiedzialność”...
....na to wskazuje Elke Hoff, posłanka z klubu parlamentarnego FDP, która od lat zajmuje się sprawą odszkodowań dla żołnierzy Bundeswehry, dotkniętych traumą po misjach bojowych. To ona przeforsowała nowelizację ustawy o poprawie zaopatrzenia żołnierzy uczestniczących w misjach bojowych za granicą, którą (28.10) uchwalił Bundestag.
Dzięki zmianie ustawy, żołnierze z traumą po misjach bojowych łatwiej i szybciej uzyskają zaszeregowanie do grupy inwalidzkiej. Na podstawie badań lekarskich zostanie opracowany katalog, który określi kryteria przyczyn PTSD po misjach bojowych. Nie było dotychczas jednolitych kryteriów. Dlatego, nierzadko analizowano biografie żołnierzy doszukując się urazów z dzieciństwa. Wynikało to z braku znajomości realiów wojny w śródowisku psychologów .
Dzięki nowelizacji ustawy żołnierze Bundeswehry po powrocie z misji zagranicznych otrzymają też prawo do zatrudnienia w Bundeswehrze. Dotychczas takie prawo przysługiwało żołnierzom z 50-procentowym inwalidztwem. W znowelizowanej ustawie prawo takie przysługuje już przy inwalidztwie 30-procentowym.
W ustawie zmieniono też podstawę naliczania do podstawy emerytury odbytych dni służby wojskowej w misjach zagranicznych żołnierzy nie dotkniętych traumą. 180 dni służby, czyli pół roku (dotychczas rok), będzie się liczyło podwójnie. Ponadto służba w misjach nie musi być odbyta cięgiem; liczy się udział w kilku misjach przez co najmniej 30 dni.
Tageschau.de / Barbara Coellen
Red.odp.: Andrzej Pawlak