„Żyje w innym świecie” vs „To ruch słuszny”. Prasa o VW
21 listopada 2024Tuż przed kolejną rundą rozmów z zarządem Volkswagenazwiązkowcy zaproponowali 1,5 mld euro oszczędności, m.in. w premiach, w zamian za gwarancję utrzymania fabryk w Niemczech. Zarząd wcześniej zagroził zamknięciem trzech zakładów, postulował też 10-procentowe obniżki płac i świadczeń w samym VW, które miałyby dać ok. 2 mld euro oszczędości. Prasa w Niemczech komentuje sprawę.
FAZ: związek żyje w innym świecie
„Związek pozyskać chce 1,5 mld euro przez (…) takie kroki jak rezygnacja z premii. Zdaje się, że żyje w innym świecie niż zarząd, który chce pozyskać 2 miliardy euro poprzez obniżenie wynagrodzeń w firmie o 10 proc.” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
„Wynagrodzenia (…) to tylko część problemów. Branża motoryzacyjna na całym świecie stoi przed długą fazą stagnacji. Chińscy producenci chcą ruszyć na Europę, w USA pod rządami Donalda Trumpa wzrośnie protekcjonizm, VW będzie musiał zainwestować wiele miliardów euro w technologię. Tak naprawdę kierownictwo potrzebuje każdego centa, a fabryki, dla których pracy jest za mało, są dla koncernu jak kamień u szyi. Zamiast wątpliwych kompromisów Wolfsburg potrzebuje prawdziwych cięć, aby się uzbroić na przyszłość” – ocenia gazeta z Frankfurtu.
„IG Metall przedstawił swoją koncepcję tego, jak postawić Volkswagena na nogi. Rada zakładowa i związek mają pomysły na oszczędności i kompromisy. To niezwykłe w czasach, w których politycy są do kompromisów coraz bardziej niezdolni i niechętni” – zauważają „Nürnberger Nachrichten”.
„W ten sposób IG Metall w VW reaguje także na układ zbiorowy, który w braży udało się zawarzeć przed tygodniem – o dziwo, ponieważ sygnały wskazywały na eskalację. Ale związek i pracodawcy chcieli – jak mówili, prezentując bardzo skromne porozumienie płacowe – w pełni świadomie wysłać do rządzących sygnał: Widzicie, nam się udaje osiągnąć to, do czego wy nie jesteście zdolni: porozumienie pomimo okopanych pozycji i ostrych konfliktów” – pisze gazeta z Norymbergi.
„To ruch słuszny i ważny”
„W tej rundzie negocjacji zbiorowych w VW stanowiska są bardzo rozbieżne. IG Metall i rada zakładowa żądają podwyżki o 7 procent. Producent samochodów przed rozpoczęciem negocjacji zlikwidował jednak gwarancje zatrudnienia, które obowiązywały od 1994 r., grozi zwolnieniami zbiorowymi i zamknięciem zakładów i drugiego dnia negocjacji postuluje 10-procentowe cięcia wynagrodzeń” – pisze „Berliner Morgenpost”.
„Teraz mamy w tej sprawie kolejny ruch. Strona pracownicza zasygnalizowała chęć częściowej rezygnacja z premii i okres bez podwyżek. Warunek? VW powstrzyma się od kroków, którymi groził. A więc pieniędze za bezpieczeństwo. To ruch słuszny i ważny. Propozycja ta nie pokryje jednak redukcji kosztów w zakresie postulowanym dotąd przez VW. Na tym etapie jest więc jeszcze wiele do zrobienia. Ale VW również musi zrobić krok w drugą stronę. Istniejące od dziesięcioleci problemy z kosztami marki VW należy rozwiązać w sposób zrównoważony” – czytamy.