1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

57 Berlinale dobiegło końca

Róża Romaniec18 lutego 2007

Wczoraj wieczorem odbyła się uroczystość rozdania Niedźwiedzi Berlinale w festiwalowym pałacu przy Placu Poczdamskim. O główną nagrodę ubiegały się w tym roku 22 filmy z całego świata. Nie było niestety wśród nich ani jednego polskiego filmu.

Zdjęcie: DW

Famfary Berlinale zabrzmiały dziś w berlińskich kinach po raz ostatni. Niedziela jest tradycyjnie ostatnim dniem festiwalu. Od wczoraj znani są zwycięzcy: główną nagrodę Berlinale, czyli Złotego Niedżwiedzia jury przyznało chińskiemu filmowi w reżyserii Wanga Quanana pod tytułem “Małżeństwo Tui”. Dla wielu była to niespodzianka. Jest to poetycki film o trudnych losach młodej kobiety mieszkającej z niepełnosprawnym mężem i dwójką dzieci na wsi w mongolskim stepie. Jury uznało, że chińska produkcja ukazuje siłę kobiet i ich zdolność do rozwiązywania najtrudniejszych problemów. Srebrne Niedżwiedzie Berlinale otrzymali Argentyńczyk Julio Chaveza oraz Niemka Nina Hoss, która zagrała w jednej z dwóch niemieckich produkcji festiwalowych. Film pt. "Yella" w reżysererii Christiana Petzolda to opowieść o młodej Niemce ze wschodu, która w poszukiwaniu pracy i szczęścia wyjeżdża na zachód kraju.

Przegrani faworyci

Angielska aktorka Marianne Faithfull uchodziła od początku za faworytkę festiwalu. W roli Iriny Palm zagrała dojrzałą kobietę, która chcąc zbriera pieniądze na operację chorego wnuczka i znajduje pracę w w sexclubie.

Za wybitne kreacje aktorskie jury wyróżniło natomiast cały zespół aktorów z filmu "Dobry agent" Roberta de Niro. Jest to historia CIA, w której grają znane gwiazdy Hollywoodu jak Angelina Jolie i Matt Damon oraz niemiecka aktorka Martina Gedeck. Jej rola w holywoodzkiej produkcji, u boku światowych sław to zdaniem dyrektora Berlinale Dietera Kosslicka dowód na to, że niemiecka kinematografia jest w całkiem dobrej kondycji.

- „Jeszcze nigdy nie mieliśmy sytuacji, by w tak wielu międzynarodowych produkcjach, także z Hollywood, grało tylu niemieckich aktorów. W tym roku aż dziesięciu naszych aktorów znajduje się w obsadzie takich właśnie, ważnych produkcji. Jeśli to nie jest sukcesem niemieckiego przemysłu filmowego, to nie wiem, co mogłoby nim być.”

Za najlepszego reżysera tegorocznego festiwalu jury uznało twórcę izraelskiego filmu "Beaufort" Josepha Cedara.

Jest to dramat o ostatniej izraelskiej jednostce wojskowej, która stacjonowała w Libanie, na krótko przed jej wycofaniem sześć lat temu. Za najlepszy debiut 57 edycji festiwalu Berlinale uznano indyjską produkcję “Vanaja” Jest to opowieść o dziewczynie, która pochodzi z biednej rodziny rybackiej, jednak marzy o karierze tancerki. Jak co roku jury przyznało również Srebrnego Niedżwiedzia za muzykę filmową. Tym razem otrzymał ją jeden z ulubionych filmów publiczności na tegorocznym Berlinale – brytyjski film “Hallam Foe”, do którego muzykę skomponowała szkocka grupa Franz Ferdinand.

Podczas dziesięciodniowego festiwalu publiczność obejrzała blisko 400 filmów. Oprócz głównego konkursu na Berlinale pokazano również filmy w wielu innych kategoriach. Najbardziej znane to Panorama, filmy krótkometrażowe, debiuty oraz kino gejowskie. Od dwóch lat coraz popularniejsze staje się także tzw. kino kulinarne, któremu towarzyszą spotkania m.in. z kucharzami.