O wynikach tej ankiety poinformowała dziś (23.08.2024) jako pierwsza gazeta „Tagesspiegel”. Jak się okazało, 36 procent jej uczestników zgodziło się ze stwierdzeniem, że niektórzy politycy zasługują na to, aby „nienawiść wobec nich mogła przekształcić się w akty przemocy”.

Przemoc „moralnie usprawiedliwiona”

Ponadto co piąty wyborca partii AfD w Niemczech uważa za „moralnie usprawiedliwone użycie przemocy dla uzyskania określonych celów politycznych”. Zdaniem 18 procent respondentów słuszne jest także w razie konieczności uzbrojenie się dla samoobrony podczas akcji protestacyjnych.

W porównaniu z całością niemieckiego społeczeństwa, wyborcy AfD wykazują dużo wyższe poparcie dla stosowania przemocy. Dwóch na pięciu z nich życzy sobie „silnego przywódcy, który nie musiałby troszczyć się o parlament i wybory”. Jednocześnie czterech na pięciu zgadza się z opinią, że „niemieckie państwo bardziej przypomina obecnie dyktaturę niż demokrację”.

Pogłębiająca się polaryzacja

Wyniki ankiety wskazują także na pogłębiającą się polaryzację w niemieckim społeczeństwie, przy czym wyborcy AfD przesuwają się coraz bardziej na prawo. Zwolennicy i wyborcy innych partii pozostają natomiast na dotychczasowych pozycjach, względnie przesuwają się bardziej na lewo, w porównaniu z wynikami podobnej ankiety sprzed dwóch lat.

Obecną ankietę przeprowadzono online w kwietniu i maju. Wzięło w niej udział ponad półtora tysiąca osób uprawnionych do uczestniczenia w wyborach.

(KNA/jak)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!