Afera o doktorat. Kolejna minister odchodzi
19 maja 2021Dyskusja o odebraniu stopnia doktora niemieckiej minister ds. rodziny trwała już od tygodni, ale dopiero teraz Franziska Giffey (SPD) postanowiła zrezygnować z funkcji szefowej resortu.
Jak poinformowało w środę (19.05.21) Federalne Ministerstwo ds. Rodziny, Seniorów, Kobiet i Młodzieży, Giffey poprosiła kanclerz Angelę Merkel na posiedzeniu rządu o zwolnienie jej z zajmowanego stanowiska. Jako powód podała toczące się postępowanie na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie, które ma na celu sprawdzenie stawianych zarzutów o plagiat w rozprawie doktorskiej, oraz dyskusje wokół jej doktoratu. – W ostatnich dniach ponownie pojawiły się dyskusje na temat mojej rozprawy doktorskiej z 2010 r. – powiedziała Giffey.
Z wyprzedzeniem
W ubiegłym roku wznowiono postępowanie sprawdzające. Giffey oświadczyła wtedy, że nie będzie już używać swojego tytułu naukowego, niezależnie od wyniku postępowania.
Teraz Uniwersytet w Berlinie dał jej czas do początku czerwca na złożenie oświadczenia – poinformowała minister i zapowiedziała, że skorzysta z tego prawa. Potem zostanie zamknięte całe postępowanie. – Członkowie rządu federalnego, moja partia i opinia publiczna już teraz mają prawo do jasności. Dlatego postanowiłam poprosić kanclerz o odwołanie mnie przez prezydenta ze stanowiska federalnej minister ds. rodziny, seniorów, kobiet i młodzieży – oświadczyła socjaldemokratka.
Kandyduje do regionalnego parlamentu
Pomimo tej decyzji Franziska Giffey nadal podtrzymuje swoje oświadczenie, że napisała rozprawę doktorską zgodnie z jej wiedzą i sumieniem. – Żałuję, jeśli popełniłam przy tym jakieś błędy. Jeśli Wolny Uniwersytet w Berlinie w swoim trzecim badaniu mojej pracy dojdzie do wniosku, że należy odebrać mi tytuł, zaakceptuję tę decyzję. Już dziś wyciągam konsekwencje z toczącego się i obciążającego postępowania. Dotrzymuję słowa – powiedziała Giffey.
Socjaldemokratka zrezygnowała tylko z funkcji minister, nadal jednak pozostaje czołową kandydatką SPD w wyborach do Izby Deputowanych, czyli jednoizbowego parlamentu miasta i jednocześnie kraju związkowego Berlina.
Nie tylko Giffey
Skandal wokół Franziski Giffey to kolejne potknięcie polityka na wysokim szczeblu o rozprawę doktorską. W 2011 r. plagiat zarzucono ministrowi obrony Karlowi-Theodorowi zu Guttenbergowi z bawarskiej CSU. Do czasu afery Guttenberg był najpopularniejszym politykiem w Niemczech, a pod koniec lutego 2011 r. Uniwersytet w Bayreuth pozbawił go tytułu doktora prawa. Niedługo później minister podał się do dymisji, a następnie wyjechał z rodziną do Stanów Zjednoczonych. W 2018 r. Guttenberg złożył nową pracę doktorską na Uniwersytecie w Southampton w Wielkiej Brytanii, w której zajął się bankami korespondencyjnymi.
Problemy z rozprawą doktorską miała też w latach 2012-2013 minister nauki Annette Schavan, a Uniwersytet w Duesseldorfie po wielomiesięcznym postępowaniu odebrał jej tytuł naukowy. Kilka dni później Schavan zrezygnowała z pełnionej funkcji. Przegrała także w pozwie przeciwko decyzji uniwersytetu. Do 2018 r. była niemiecką ambasadorką w Watykanie.
Problemy miała także znana niemiecka europosłanka Silvana Koch-Mehrin z FDP, która zrezygnowała m.in. z funkcji wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego.
(DPA, AFP/dom)