1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Afera spalinowa w Niemczech. BMW odpiera zarzuty

5 grudnia 2017

Afera spalinowa zatacza coraz szersze kręgi. Kierownictwo BMW odpiera stanowczo zarzuty, że ma z nią coś wspólnego.

Großbritannien BMW 320d in London
Model BMW 320d nie przeszedł przez test spalinowy DUHZdjęcie: Getty Images for BMW/T. Shaw

Jedną z głównych ról w nagłośnieniu afery spalinowej odgrywa niemiecka organizacja Deutsche Umwethilfe (DUH), zajmująca się ochroną klimatu i prawami konsumentów. Nie tylko prowadzi dociekliwie dochodzenie w sprawie afery, ale też np. wywalczyła ostatnio przed sądem administracyjnym w Stuttgarcie zakaz ruchu w  mieście dla samochodów z silnikami Diesla. Będzie on obwiązywać od stycznia 2018. 

BMW nie przeszło testu DUH-a

DUH przeprowadziła dla stacji ZDF test w ruchu drogowym samochodu BMW 320d z silnikiem Diesla wyprodukowanego w 2016 roku. Silnik, który odpowiada ustalonym przez PE normom emisji spalin Euro6 miał wydzielać ich w ruchu drogowym więcej niż podczas testów laboratoryjnych. Zachodzi podejrzenie, BMW podobnie jak koncern VW używa w przypadku aut z silnikiem Diesla oprogramowania do kontroli emisji spalin  - twierdzi ekspert DUH Axel Friedrich.  To on ostrzegał przed aferą spalinową jeszcze jako kierownik wydziału w federalnym urzędzie ds. środowiska (Umweltbundesamt).

Spalinowy szwindel VW. Francuzi żądają odszkodowań

03:04

This browser does not support the video element.

Przypomnijmy: manipulacja pomiarami spalin wyszła na jaw w 2015 roku, gdy koncern Volkswagena instalował na szeroką skalę oprogramowanie, które zaniżało parametry emisji szkodliwych gazów w milionach samochodów z silnikiem dieslowskim.

BMW się broni

DUH zamierza przedstawić wyniki testów BMW 320d jeszcze dziś w Berlinie.

Władze koncernu z Monachium odpierały już wcześniej zarzuty tej organizacji, podkreślając, że „koncern nie wprowadził żadnych technicznych zmian, które manipulowałyby pomiarami spalin”. Dodały też, że również inne porównywalne modele samochodów marki BMW, które poddawane były podobnym testom na całym świecie, zdały je z bardzo dobrym wynikiem.

Eksperci BMW skrytykowali również test przeprowadzony przez DUH. Ich zdaniem trudno jest porównać wyniki emisji spalin na wybranych odcinkach drogi z wynikami emisji uzyskanymi w warunkach laboratoryjnych. By otrzymać bardziej warygodne rezultaty, potrzebne są dłuższe odcinki przejazdu.

We wrześniu 2015 niemiecki koncern VW przyznał się do stosowania na szeroką skalę w samochodach z silnikiem Diesela specjalnego oprogramowania, które zaniżało parametry szkodliwych gazów.Krótko po tym Niemiecki Urząd Transportu Samochodowego (KBA) polecił wycofać z ruchu 2,5 mln samochodów VW w Niemczech. 

 

Alexandra Jarecka (dpa,rtr)