Na tydzień przed szczytem NATO w Baden-Baden w Strasburgu prezydent USA Barack Obama ogłosił założenia nowej strategii w Afganistanie. Stany Zjednoczone wzmocnią swoją prezencję w tym kraju o 17 tys. żołnierzy. Tym samym amerykański kontyngent wojskowy liczyć będzie 50 tys. osób. Waszyngton chce wysłać też 4 tysiące dodatkowych instruktorów wojskowych. Ich zadaniem będzie szkolenie afgańskiej armii. 

Bardziej efektywną walkę z talibami Obama chce osiągnąć koncentrując się na odcięciu ich od terytoriów plemiennych na pograniczu Pakistanu i Afganistanu. Obama nie wymienił terminu zakończenia akcji w Afganistanie. Celem jego strategii jest zniszczenie Al-Kaidy - podkreślił.

Przedstawiciele waszyngtońskiej administracji sygnalizowali jeszcze przed przemówieniem Obamy, że nowa strategia po raz pierwszy traktuje Afganistan i Pakistan łącznie. Ponadto rząd USA liczy w swojej dyplomacji na pomoc Rosji, Chin, Indii i Iranu.

NATO ma problem w Afganistanie

W minioną środę Obama powiedział po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Jaapem de Hoop Schefferem, że NATO  w Afganistanie musi zostać wzmocnione i że trzeba lepiej koordynować wysiłki. Scheffer przyznał, że NATO ma w tym kraju poważne problemy i podkreślił znaczenie nowej amerykańskiej strategii. Eksperci oczekują, że na najbliższym szczycie NATO Obama zażąda od sojuszników wysłania dodatkowej ilości instruktorów wojskowych i policyjnych oraz więcej pieniędzy na cywilne projekty. Jak ocenia się w Waszyngtonie, koszty wojny w Afganistanie mogą wzrosnąć w tym roku o 60 procent - do 40 miliardów dolarów.

Unia Europejska popiera nową strategię USA

Unia Europejska chce wspierać na różnych płaszczyznach nową strategię USA w Afganistanie. Europejczycy gotowi są jeszcze bardziej niż dotąd angażować się na polu cywilnej odbudowy tego kraju – oświadczył w piątek (27.03) w imieniu czeskiej prezydencji UE minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg w kuluarach spotkania szefów dyplomacji Unii pod Pragą. Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier opowiedział się za zwiększeniem udziału Europejczyków, w tym Niemców,  w szkoleniu nowych afgańskich sił zbrojnych. Jednocześnie komisarz do spraw polityki zagranicznej Benita Ferraro-Waldner zasygnalizowała, że UE gotowa jest przeznaczyć na ten cel więcej pieniędzy. 

(du/kr/dpa/rtr/ap)