1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
SztukaNiemcy

Alma i Oskar: miłość, obsesja, ekspresjonizm

29 maja 2025

Wielkie miłości wielkich artystów to temat niezmierzony. Historia sztuki karmi się takimi opowieściami, jest ich mnóstwo, ale ta jest szczególna. I choć skończyła się ponad sto lat temu, teraz na nowo budzi emocje.

Deutschland Stuttgart 1919 | Gemälde "Frau in Blau" von Oskar Kokoschka
"Frau in Blau"Zdjęcie: Fondation Oskar Kokoschka / VG Bild-Kunst, Bonn 2025

Miłość to siła napędowa sztuki. Targani wichrami namiętności artyści wszelkich dziedzin tworzyli dzieła wybitne, które przeszły do historii sztuki, a także popkultury, jak choćby dramatyczne obrazy Fridy Kahlo, wizerunki Dory Maar na obrazach Picassa czy powszechnie adorowany „Pocałunek” Gustawa Klimta. Czasem jednak miłość przechodzi w obsesję i jej oblicze staje się co najmniej niepokojące. A jednocześnie – fascynujące i ponadczasowe.

Jedną z takich historii jest krótki, bo 3-letni, lecz burzliwy związek dwojga artystów: Oskara Kokoschki (1886-1980) oraz Almy Mahler (1879-1964). Muzeum Folkwang w Essen pokazuje poświęconą im wystawę – niewielką, ale intensywną i wyjątkową pod wieloma względami.

Od lewej: Alma Mahler jako Mona Lisa, czyli pierwszy portret olejny Almy Mahler; (w środku) szkic wykonany, w dniu, gdy Alma poznała Oskara Kokoschkę; oraz podwójny portret, tzw. obraz zaręczynowyZdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

Wielkie dzieło ekspresjonizmu

Ekspozycja „Frau in Blau” („Kobieta w błękicie”) po raz pierwszy od ponad 30 lat gromadzi w jednym miejscu dzieła malarza inspirowane wyłącznie jego ukochaną. Ta starannie skompletowana grupa prac jest zarówno świadectwem epoki, jak i wielkim dziełem ekspresjonizmu. Dokumentuje dramatyczny związek miłosny i opowiada o jego artystycznych skutkach. To trzydzieści pięć obiektów, w większości wypożyczonych z międzynarodowych kolekcji w Nowym Jorku, Tokio, Wiedniu, Zurychu, Stuttgarcie, Hamburgu i Berlinie.

„Wystawa stanowi jednocześnie ramę dla festiwalu ‘Doppelbildnisse. Alma Mahler-Werfel im Spiegel der Wiener Moderne’ (Podwójne portrety. Alma Mahler-Werfel w zwierciadle wiedeńskiej secesji), w ramach którego sześć instytucji kulturalnych z Essen połączyło siły w ramach wyjątkowej współpracy, aby poprzez wysokiej klasy wystawy, koncerty, performansy i sympozja poświęcić się jednej z najbardziej fascynujących i jednocześnie kontrowersyjnych postaci wiedeńskiej secesji” – zaznacza Peter Gorschlüter, dyrektor Muzeum Folkwang i współkurator ekspozycji.

Wachlarze z miłosnymi opowieściamiZdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

Alma Mahler: fascynująca i kontrowersyjna

Wystawa w zasadzie stanowi studium obsesji skonfrontowanej z niezależnością. Alma Mahler – kompozytorka, gospodyni salonów artystycznych i powiernica wielu artystów wiedeńskiej secesji – to kobieta wyjątkowa, dla której tracili głowy najwięksi twórcy epoki. Była żoną kompozytora Gustava Mahlera, architekta i twórcy Bauhausu Waltera Gropiusa, poety Franza Werfla. Kochał się w niej Gustav Klimt. Ale najsłynniejszym jej związkiem był ten z malarzem Oskarem Kokoschką. Gdyby wówczas istniały portale plotkarskie, jej miłosne perypetie i niekonwencjonalne życie z pewnością zajmowałyby pierwsze strony i nagłówki.

Na ekspozycji nie brakuje historii szokujących nawet i dziś, 110 lat po rozstaniu kochanków. Jak choćby ich pierwsze spotkanie, 12 kwietnia 1912 roku. Młody artysta Oskar Kokoschka spotyka w Wiedniu Almę Mahler, siedem lat od niego starszą wdowę po zmarłym w 1911 roku wielkim kompozytorze Gustavie Mahlerze. Już tego samego wieczoru po raz pierwszy rysuje Almę, a oświadcza się jej jeszcze w tym samym miesiącu.

Ogarnia go obsesja i histeryczna zazdrość. Nie słucha rad ani przyjaciół, ani rodziny, by dać sobie spokój z tą kobietą. Przez kolejne trzy lata, gdy trwał ich związek, twarz i postać Almy są głównym motywem jego dzieł. Pisze do niej listy, maluje wachlarze, stara się utwierdzić ją w przekonaniu, że są sobie przeznaczeni. Świadectwem tych starań jest między innymi obraz „Podwójny portret Oskara Kokoschki i Almy Mahler” (1912/1913) z kolekcji Folkwang, określany jako „obraz zaręczynowy”.

(od lewej) Naturalnej wielkości olejny obraz przesłany lalkarce, obraz "Frau in Blau" (pierwszy z lalką jako modelką) oraz szkic do obrazuZdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

Zazdrość, wachlarze i Mona Lisa

Kokoschka z miłości do Almy tworzył wszechstronnie: mural, obrazy, liczne grafiki. Dzieła te powstały między 1912 a 1922 rokiem. Najciekawszymi obiektami z pewnością jednak są wachlarze i …lalka. Ten ostatni pomysł do dziś wywołuje dreszczyk grozy, ale o tym za chwilę.

„Portret Almy Mahler” (1912) to pierwszy wizerunek Almy namalowany przez Kokoschkę. Jego ukochana pozuje tu jako Mona Lisa. Krótko po ich rozstaniu, na początku 1916 roku obraz trafił do kolekcji Folkwang jako dar od samej modelki, najprawdopodobniej za namową jej ówczesnego męża, Waltera Gropiusa. W 1920 roku, po rozwodzie, jednak zażądała zwrotu dzieła – „ze względów finansowych i sentymentalnych” – zabierając je następnie ze sobą do kolejnych miejsc zamieszkania, aż do Stanów Zjednoczonych, gdzie zmarła w 1964 roku. Teraz, właśnie na potrzeby ekspozycji, obraz powraca do Muzeum Folkwang po ponad 100 latach jako wypożyczenie z Narodowego Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Tokio.

Motywy znane z historii sztuki pojawiły się również na wachlarzach, których Kokoschka stworzył łącznie siedem, ale przetrwało sześć, ponieważ jeden, w szale zazdrości, spalił Walter Gropius. Alma Mahler otrzymywała wachlarze zawsze na urodziny 31 sierpnia i na Boże Narodzenie: były to bardzo intymne przedmioty, nieprzeznaczone do noszenia w miejscach publicznych, a raczej „listy miłosne w języku obrazów”, jak nazwał je sam Kokoschka. Ów język obrazów był piękny i wyrafinowany, pełen twórczej pasji, alegorii, symboli oraz wspomnień. Malarz dokumentował na nich związek z Almą, chwile zarówno piękne i czułe, jak i dramatyczne, od scen intymnych po nawet utratę dziecka. Nieodparta jest myśl, że rozwinięcie wachlarza jest jak rozwijanie historii na nim przedstawionej. 

Odtworzone przez Denisa Savary'ego lalki „Alma” oraz szkic Oskara KokoschkiZdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

„Milcząca kobieta” – na wzór i podobieństwo

W roku 1915 ich związek się skończył. Alma wyjeżdża i potajemnie wychodzi za Waltera Gropiusa, a Oskar zgłasza się na ochotnika do armii. Podczas walk na terenie Ukrainy zostaje ciężko ranny i wraca do Drezna, gdzie podczas rekonwalescencji wciąż myśli o Almie. I wpada na jeden ze swoich najbardziej kontrowersyjnych pomysłów.

To naturalnej wielkości lalka na podobieństwo Almy. Zamówił ją w roku 1918, a szczegółowe opisy wykonania, preferencje dotyczące materiału oraz oczekiwania wobec wrażeń dotykowych przesłał lalkarce Hermine Moos w 12 listach i szkicu olejnym, przedstawiającym nagą lalkę o barokowych kształtach, który towarzyszył pierwszemu z listów: „Szanowna Pani Moos, wczoraj przesłałem Pani za pośrednictwem mojego przyjaciela, doktora Pagela, naturalnej wielkości wizerunek mojej ukochanej. Proszę o jak najwierniejsze jego odwzorowanie i urzeczywistnienie z całą Pani cierpliwością i zmysłowością. Proszę zwrócić szczególną uwagę na proporcje głowy w stosunku do szyi, klatki piersiowej, tułowia i kończyn”.

Kokoschka opublikował te listy w 1925 roku z pomocą Paula Westheima w zbiorze pod tytułem „Fetysz”.

Wiadomo, że gdy dostarczono mu gotową kukłę, malarz nie rozstawał się z nią przez kilka lat, choć na początku był efektem końcowym ogromnie rozczarowany: „Zewnętrzna powłoka to skóra niedźwiedzia polarnego, która nadawałaby się do imitacji kudłatego niedźwiedzia na dywanik, ale nigdy do oddania gładkości i delikatności kobiecej skóry”.

Namalowany w roku 1922 "Portret ze sztalugami" to koniec epoki przedstawiania lalki jako modelkiZdjęcie: Dagmara Jakubczak/DW

Narodziny ekspresjonisty

Niemniej jednak „milcząca kobieta” staje się tematem kilku dzieł z jego okresu ekspresjonistycznego. Pierwszym obrazem, do którego „pozuje” jest portret „Kobieta w błękicie” (1919) – obraz, który jest motywem przewodnim wystawy w Essen. To jednocześnie zwiastun zmian w stylu artysty; delikatne barwy i muśnięcia pędzlem zostały zastąpione przez pełne ekspresji uderzenia i pociągnięcia pędzlem oraz gęsto nałożone, intensywne plamy koloru. Tym razem to nie eteryczna, tajemnicza, wręcz nieziemska Mona Lisa, jak w pierwszym portrecie, a bardzo cielesna, uwodzicielska kurtyzana w „Olimpii” Maneta lub emanująca erotycznym urokiem „Wenus z organistą” Tycjana. To już nie uwielbienie, a rozpacz lub złość – silne emocje, które wówczas targały Kokoschką.

Kolejne prace stopniowo odchodzą od lalki jako tematu obrazu; w „Autoportrecie przy sztaludze” (1922) jest ona już tylko dodatkiem. W tym samym roku – jak wynika ze słów malarza – dość brutalnie zniszczył kukłę podczas performansu w jego ogrodzie, co miało stanowić ostateczne odejście od Almy, dosłowne i metaforyczne.

W latach 2000. szwajcarski artysta Denis Savary powrócił do tej opowieści i na podstawie listów Kokoschki do Hermine Moos stworzył cztery różne wersje lalki, z których dwie można zobaczyć na wystawie w Muzeum Folkwang. Jego praca „Alma” (2007) stanowi uzupełnienie wystawy, bez wątpienia przyciągające uwagę zwiedzających.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na Facebooku! >> 

Wystawa „Frau in Blau” w Museum Folkwang w Essen (oraz festiwal „Doppelbildnisse. Alma Mahler-Werfel im Spiegel der Wiener Moderne“, w ramach którego się odbywa) potrwa do 22 czerwca 2025.