Andrzej Klamt o planowanym dokumencie ZDF
16 kwietnia 201330-minutowa dokumentacja zostanie wyemitowana w ramach cyklu o dużej oglądalności „ZDF – History”. Program telewizji publicznej ZDF zaproponował produkcję i emisję dokumentacji w reakcji na krytykę wypaczania historii w tryptyku „Nasze matki, nasi ojcowie” – treści i formy przedstawionych w nim wątków o Armii Krajowej i jej jednostronny, antysemicki wizerunek.
– Nasz film będzie ogarniał szersze spektrum. To nie będzie tylko dokumentacja o AK, lecz tematyka całego okresu okupacji hitlerowskiej w Polsce od 1 września 1939 roku do wyzwolenia. I w tym kontekście pokażemy niemieckim widzom , co działo się w tym czasie w Polsce. Opowiemy też o aktywnej roli AK w podziemiu – opowiada Klamt.
Najnowsze badania o AK i świadkowie wydarzeń
W dokumentacji do głosu dojdzie trzech świadków wydarzeń: były oficer AK Zdzisław Rachtan ps. „Halny” ze środowiska świętokrzyskiego, polska Żydówka, która ukrywała się na aryjskiej stronie w Warszawie oraz polska rodzina, ukrywająca swoich żydowskich sąsiadów pod Warszawą. - Tych wątków w filmie fabularnym ZDF zabrakło. To wywołało burzę krytyki – zaznacza Klamt.
Dylematy nierównej walki AK w okupowanej Polsce zostaną przedstawione również na podstawie najnowszych wyników badań naukowych. – Będziemy współpracować z polskimi specjalistami, którzy, że tak powiem, są w temacie. Mamy też nadzieję na współpracę z kierownikiem Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN, Panią Barbarą Engelking – mówi Andrzej Klamt.
– ZDF, drugi program niemieckiej telewizji publicznej produkuje od 30 lat dokumenty historyczne. To, co wywołało burzę krytyki to nie był film dokumentalny lecz fabularny - trzeba to sprostować. A przy dokumentacjach historycznych zawsze pracują doradcy i nie znam przypadku fałszowania w ZDF historii. Więc nie wyobrażam sobie, że można by zarzucić to naszemu filmowi - zapewnia Klamt, ponieważ przy realizacji dokumentacji będą konsultanci z Polski, Niemiec i Izraela. Reżysera i producenta o polskich korzeniach nie dziwi, że filmu ZDF nie zlecono komuś w Polsce. Takie zdziwienie wyrażają bywalcy portali społecznościowych.
20 lat doświadczenia w produkcji dokumentacji historycznych
Andrzej Klamt jest reżyserem i producentem filmowym, autorem kilkudziesięciu dokumentacji dla stacji telewizyjnych takich jak ARTE, bawarska BR, WDR, heskiej HR, 3Sat, Canal+ i ZDF, z którymi współpracuje od 20 lat. Wiele z tych filmów uhonorowano prestiżowymi nagrodami. (zobacz: www.halbtotalfilm.de)
- Od 20 lat zajmuję się problematyką wojny, Holocaustu, totalitaryzmów XX w., wolności. Jeden z moich pierwszych filmów „Przepraszam, że żyję” opowiada o będzińskich Żydach, o Holocauście. To jest dla mnie bardzo ważny film. Robiłem też film np. o papieżu Karolu Wojtyle i jego życiu w okresie okupacji hitlerowskiej, o teatrze i jego edukacji w podziemiu - wyjaśnia. Klamt jest też autorem dokumentacji o syberyjskich łagrach oraz o tożsamości w wielowątkowym filmie p.t. „Podzielona klasa”).
Dokumentalista mówi, że tematy wojenne to dla niego nic nowego. Teraz dużo czyta, rozmawia z ludźmi, żeby poznać różne opinie, gdyż, jak podkreśla, film „nie jest prosty”.
Najważniejsze – przybliżyć prawdę historyczną
Zapytany, czy emocje, które narosły wokół trylogii „Nasze matki, nasi ojcowie”, będą ciążyły na pracy nad realizacją dokumentacji, Klamt uśmiecha się i szczerze przyznaje, że „ten film będzie inaczej oglądany niż inne filmy historyczne”. Oczekiwania są bardzo wysokie, szczególnie w Polsce, zauważa. – Dlatego będziemy bardzo dokładnie pracować. Każdy filmowiec, chce być jak najbliżej prawdy. I to jest najważniejsze dla autora, dla filmowców – przybliżyć prawdę. Nie jest to całkiem proste - zapewnia.
Wydaje mu się, że wcześniejsze filmy oraz nominacje do polsko-niemieckiej nagrody dziennikarskiej, którą otrzymał w 2010 roku to gwarancja że nie będzie jednostronny przy realizacji dokumentacji. - Okupacja niemiecka w Polsce była już opracowywana w różnych filmach, ale zawsze w jakimś konkretnym kontekście. A to będzie chyba, jeden z bardzo niewielu filmów niemieckich, który skoncentruje się naprawdę na temacie Polski i sytuacji Polaków i Żydów w czasie okupacji niemieckiej. To jest ważny temat, szczególnie dla młodych odbiorców w Niemczech, którzy, coraz mniej na ten temat wiedzą. Trzeba o tym przypomnieć i edukować młodzież.
Andrzej Klamt sądzi, że emocjonalna reakcja i wzburzenie Polaków z powodu jednostronnego przedstawienia AK w filmie fabularnym „Nasze matki nasi ojcowie”, wzbudziła zainteresowanie Niemców zapowiedzianą przez ZDF dokumentacją. Ludzie zaczęli się zastanawiać, jak dotykać problemów, szczególnie okresu okupacji, wskazuje Klamt. -Wydaje mi się, że w Niemczech ludzie z zaciekawieniem będą oglądać tę dokumentację.
Barbara Cöllen
red. odp.: Małgorzata Matzke