Angelina Jolie w Berlinie
6 czerwca 2013
Jej artykuł w gazecie „New York Times” zrobił furorę: Angelina Jolie przyznała się w nim otwarcie do profilaktycznej amputacji obu piersi, (mastektomii), ponieważ bała się, że podobnie jak jej matka, umrze na raka, a nie chciała, aby jej dzieci wychowywały się bez matki.
Fani, flesze i kamery
Oczywiście, że wszystkie oczy były skierowane na biust Angeliny Jolie, gdy we wtorek wieczorem (4.06) pojawiła się w Berlinie na premierze filmu „World War Z”. Ponieważ oboje z Bradem Pittem są profesjonalistami, bez problemu poradzili sobie z tłumem fanów, kamerami i fleszami aparatów fotograficznych.
Na czerwonym dywanie w białej sukience
Jolie miała na sobie bardzo prostą białą sukienkę bez ramiączek, którą spięła metalowym paskiem. Cierpliwie dawała się fotografować przez fanów, ale była raczej małomówna. Bez słowa przeszła obok szpaleru fotoreporterów.
Gratulacje z okazji urodzin
Bardziej emocjonalnie zrobiło się, gdy fani zaśpiewali jej piosenkę z okazji 38 urodzin. Brad Pitt powiedział, że się cieszy, że jest znów w Berlinie. – Mamy tu wielu przyjaciół i tak w ogóle Berlin jest super miastem.
Dumny z partnerki
Spoważniał, gdy spytano go o profilaktyczną mastektomię u narzeczonej. – Byliśmy wzruszeni reakcjami – powiedział Pitt. Dodał, że jest bardzo dumny z Angeliny.
W „Kuchi” w Berlinie Mitte
Goście berlińskiej restauracji „Kuchi” ogromnie się zdziwili, gdy nagle do sali weszli Angelina, Brad, sześcioro dzieci i 20 ochroniarzy. Kolację podano im w Separee. Potem poszli na party.
Angelina nocowała z rodziną w apartamencie prezydenckim, w luksusowym berlińskim hotelu Adlon.
Dpa, Spiegel-Online, Die Welt / Iwona D. Metzner
red. odp.:Alexandra Jarecka