Organizacja praw człowieka Amnesty International (AI) domaga się od rządu Niemiec natychmiastowego wstrzymania współpracy Bundeswehry z armią Chin. Mathias John, ekspert ds. zbrojeń i praw człowieka przy niemieckim oddziale organizacji  w rozmowie z tabloidem "Bild am Sonntag" za powód podał działania chińskich sił bezpieczeństwa wobec demonstrantów w Honkongu.

"Wysłać jasny sygnał" 

"W obliczu sytuacji praw człowieka w Chinach i roli wojska generalnie niezrozumiała i wątpliwa jest ewentualna pomoc w kształceniu chińskiej armii - uważa ekspert. "W obliczu wydarzeń w Honkongu rząd w Berlinie powinien wysłać jasny sygnał i wstrzymać wszelką współpracę wojskową".

Żądania Amnesty International poparła partia Zielonych. Zdaniem rzecznika klubu poselskiego Zielonych  Tobiasa Lindnera "jeśli chodzi o prawa człowieka sytuacja w Chinach jest katastrofalna". Za przykład może posłużyć prowincja Xinjiang, "w której miliony ludzi są ofiarami totalnej inwigilacji i okrutnego ucisku. Przy tym chodzi przypuszczalnie o zbrodnie przeciwko ludzkości czy nawet o ludobójstwo". W Xinjiang autonomicznej prowincji w północno-zachodnim regionie Chin żyją liczne mniejszości etniczne, w tym muzułmańscy Ujgurzy.

Zieloni powołują się także na aktualną sytuację w Honkongu, gdzie szefowa rządu Carrie Lam nie wyklucza  militarnego działania Pekinu. "W takich warunkach szkolenie przez Bundeswehrę chińskich żołnierzy jest nieodpowiedzialne - uważa rzecznik Zielonych. 

W uznawanym za tajny raporcie Bundeswehry, na który powołuje się "Bild am Sonntag" są wymienione 62 państwa, których żołnierze mają być w 2020 r. szkoleni przez Bundeswehrę. Wśród nich są także Chiny. Jedenastu chińskich żołnierzy otrzyma m.in. szkolenie na przełożonych oraz w dziedzinie logistyki, a jeden przeszkolenie  w zakresie prasy i mediów.

"W niewielkim zakresie"

Jak zaznaczył rzecznik ministerstwa obrony Niemiec, "żołnierze Chińskiej Republiki Ludowej korzystają regularnie w niewielkim zakresie ze szkoleń Bundeswehry". Chodzi tu o kursy dotyczące służby w międzynarodowym sztabie generalnym oraz w zakresie kształcenia oficerów w szkołach i akademiach Bundeswehry. "Celem jest przekazanie przedstawicielom innych państw naszego demokratycznego zakresu wartości" - zapewnił rzecznik MON. 

(dpa,rtr)/jar