1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Aramejski: język Jezusa w Niemczech

Christoph Strack | Dagmara Jakubczak opracowanie
31 marca 2024

W Niemczech 120 tys. chrześcijan mówi językiem Jezusa: aramejskim. Linda Güven chce chronić to dziedzictwo jako pierwsza nauczycielka w Niemczech.

Linda Güven w kościele swojej wspólnoty
Linda Güven w kościele swojej wspólnotyZdjęcie: Christoph Strack/DW

Jak mówi Linda Güven, jest to bardzo zróżnicowana społeczność. Ta 35-letnia nauczycielka należy do Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego „Mor Petrus & Paulus” w Bietigheim-Bissingen, mieście w Badenii-Wirtembergii, położonym około 20 kilometrów na północ od Stuttgartu. Tamtejsza społeczność wyznaniowa była w stanie uroczyście otworzyć imponujący budynek kościoła w 2019 roku. Było to spełnienie jej marzenia pielęgnowanego od dziesięcioleci.

– Mamy tu wiernych, którzy przybyli do Niemiec jako młodzi gastarbeiterzy ponad 50 lat temu – wyjaśnia Linda Güven. – Ale są też ludzie, którzy musieli opuścić swoją ojczyznę w latach 90-tych. A teraz mamy uchodźców, którzy przybyli do nas z Iraku lub z powodu wojny domowej w Syrii w ciągu ostatnich dziesięciu lat.

Łamany niemiecki i szwabski

Syryjscy ortodoksyjni chrześcijanie z Bietigheim-Bissingen i kilku sąsiednich miast od dawna mają tu swoje miejsce spotkań. Raz w miesiącu ta społeczność organizuje spotkanie dla emerytów. Najmłodsze dzieci przychodzą w niedzielę na zajęcia dla maluchów, a program dla młodzieży też jest bardzo zróżnicowany.

Starsi członkowie tej gminy wyznaniowej posługują się tylko łamanym niemieckim. Niektórzy młodsi mieszają szwabski dialekt z perfekcyjnym językiem niemieckim. – Ci, którzy mieszkają tu od dwóch lub trzech pokoleń, często mają ugruntowaną pozycję i ukończone studia. Mamy w naszej społeczności lekarzy, prawników i nauczycieli – wyjaśnia nauczycielka.

Syryjski Kościół Ortodoksyjny w Bietigheim-BissingenZdjęcie: Linda Güven

Według niej syryjscy ortodoksyjni chrześcijanie zawsze polegają na Kościele. – Nie mamy konsulatu ani żadnego przedstawicielstwa za granicą, ponieważ nie mamy państwa. Pierwszym punktem kontaktowym pozostaje zatem Kościół. To w nim szukamy wsparcia. Także podczas ostatniej fali uchodźców duchowni starali się pomagać i pośredniczyć w kontaktach z władzami.

Regionem pochodzenia Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego jest dzisiejsza Antakya (Antiochia) w Turcji. Miasto, w którym bardzo wcześnie po śmierci Jezusa powstała wspólnota chrześcijańska, jedna z pierwszych w historii.

Jezus mówił po aramejsku

Ich język pokazuje, jak stara jest ta tradycja. Członkowie tego Kościoła mówią po aramejsku między sobą, a także podczas liturgii. Na arenie międzynarodowej język aramejski od dawna uznawany jest za język zagrożony.

Naukowcy uznają go za język Jezusa; tak mówił człowiek z Nazaretu, który stał się założycielem religii. Zarówno Ewangelia św. Marka, jak i Ewangelia św. Mateusza przytaczają ostatnie słowa Jezusa na krzyżu: „Eloi, eloi lamma sabachthani – Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” napisane po grecku, ale w ich aramejskim brzmieniu.

Historia aramejskich chrześcijan jest skomplikowana. Tylko kilkadziesiąt tysięcy z nich nadal żyje w swojej starej ojczyźnie, w górzystym regionie Tur Abdin w południowo-wschodniej Turcji. Dziś około pięciu milionów członków tego Kościoła jest rozproszonych po całym świecie: żyją w Australii, Indiach, USA, w Ameryce Łacińskiej i krajach europejskich. Wynika to z wielu fal prześladowań ze strony Imperium Osmańskiego począwszy od 1915 roku, które kosztowały życie ponad miliona chrześcijan, w tym setek tysięcy syryjskich chrześcijan ortodoksyjnych.

Linda Güven podczas prowadzenia lekcjiZdjęcie: epd

Społeczności aramejskie w Niemczech

Obecnie w Niemczech żyje prawdopodobnie ponad 120 tys. osób posługujących się językiem aramejskim. Większe niemieckie kraje związkowe położone w zachodniej części kraju prawnie uznały Syryjski Kościół Ortodoksyjny i umożliwiają mu prowadzenie edukacji religijnej. O ile niemieckie Kościoły katolicki i protestancki każdego roku tracą setki tysięcy wiernych, którzy je opuszczają i są zmuszone porzucać budynki kościelne z powodu malejącej liczby wiernych, kościoły ortodoksyjne i orientalne z Bliskiego Wschodu zakładają swoje wspólnoty wyznaniowe.

W wielu miastach i gminach, głównie w zachodnich krajach związkowych, działa obecnie ponad 60 parafii mówiących po aramejsku. Ich arcybiskup Mor Philoxenus Mattias Nayis rezyduje w Warburgu w Westfalii. Syryjczycy mówiący po aramejsku przejęli tam dawny klasztor katolicki kilkadziesiąt lat temu.

Linda Güven ma swoją misję. Ta wykwalifikowana nauczycielka może uczyć nie tylko języka angielskiego, historii i religii katolickiej. Kształciła się również w zakresie teologii i edukacji religijnej dla Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Schwäbisch Gmünd, która oferuje ten kierunek studiów od jesieni 2021 roku. Do tej pory księża tego Kościoła, z których większość studiowała w Tur Abdin dziesiątki lat temu, prowadzili zajęcia z religii w szkołach. Teraz w Niemczech są do dyspozycji odpowiednio wykształceni nauczyciele.

Pierwszy w języku niemieckim podręcznik do szkoły syryjsko-ortodoksyjnejZdjęcie: Linda Güven

Pierwszy podręcznik

Od połowy 2023 roku Linda Güven jest pierwszą zatwierdzoną przez państwo nauczycielką religii dla syryjskich ortodoksyjnych dzieci w Niemczech. Z dumą pokazuje swoim uczniom książkę napisaną po niemiecku przez nauczyciela religii Josefa Oendera. – Pierwszy syryjski ortodoksyjny podręcznik religii dla szkół na całym świecie, który został opracowany zgodnie z planem edukacyjnym.

Wiele ilustracji w tym podręczniku przedstawia proste sceny z życia na wsi. – To właśnie nas charakteryzuje, gdy wraca się do naszych korzeni. Nasi rodzice lub dziadkowie często byli pasterzami lub rolnikami. Tur Abdin to region przede wszystkim rolniczy – wyjaśnia nauczycielka. Jej uczniowie mają dostęp do tego świata za pośrednictwem ilustracji.

Gdy Linda Güven mówi, w jej głosie można wyczuć entuzjazm. – Jestem pasjonatką tej sprawy, ponieważ jest ona dla mnie bardzo ważna.

Chce „zaoferować dzieciom religijny dom i wzmocnić ich tożsamość”. Obejmuje to również język aramejski, „ten język jest częścią naszej tożsamości”. Gdy uczy religii, każda lekcja rozpoczyna się modlitwą „Ojcze nasz” w języku aramejskim.

W tej chwili Linda uczy uczniów z kilku klas w dwóch szkołach, którzy spotykają się w grupach. – W sumie jest to od 80 do 85 osób z różnych roczników, a tendencja jest rosnąca.

Wyznaczyła sobie także nowy cel: chce wkrótce napisać pracę doktorską. Dzięki niej będzie mogła naukowo podbudować swoją rolę w propagowaniu własnej religii.

Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na Facebooku! >>