1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Austria ostrzega: szlak bałkański wcale nie jest zamknięty

10 marca 2017

Przed rokiem ogłoszono zamknięcie szlaku bałkańskiego dla uchodźców. Wciąż jednak przybywa tamtędy dużo migrantów do Austrii.

Österreichische Soldaten an der Grenze mit Slowenien
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Kanizaj

W rok po zamknięciu szlaku bałkańskiego w Macedonii minister obrony Austrii Hans Peter Doskozil ostrzega przed samozadowoleniem. „Szlak bałkański wcale nie jest zamknięty" – powiedział polityk austriackiej partii socjaldemokratycznej SPÖ w rozmowie z tabloidem „Bild”.

Hans Peter Doskozil: Jako referencji nie wolno przyjmować katastrofalnego roku 2015Zdjęcie: picture-alliance/APA/picturedesk/H. Fohringer

Wyjaśnił, że jeżeli porównuje się dane z roku 2015, to oczywiście za sukces można uznać to, że ludzi nie wpuszcza się już bez jakichkolwiek kontroli. Ale tak naprawdę wiele nie zostało osiągnięte – powiedział polityk. Ostrzega on przed tym, by sukces europejskiej polityki ochrony granic i polityki uchodźczej mierzyć jedynie miarą sytuacji w kulminacyjnym momencie kryzysu uchodźczego.

Wymowne liczby

„Jako referencji nie możemy przyjmować katastrofalnego roku 2015. Wtedy wszystko inne byłoby już sukcesem" - stwierdził austriacki polityk. Uważa on, że jako miarę należy wziąć poprzednie lata i przy takim porównaniu obecna sytuacja jest powyżej przeciętnej. Wciąż jeszcze wymowne jest to, że liczba uchodźców jest dwukrotnie wyższa.

Jak wyjaśnił, w latach 2007-2013 w Austrii składano przeciętnie 14.400 wniosków azylowych rocznie. Teraz liczby te są znacznie wyższe.

Pomimo, że szlak bałkański zamknięty został 9 i 10 marca 2016 między Grecją i Macedonią, w roku 2016 do Austrii dotarło ponad 42 tys. uchodźców. Złożono ponad 36 tys. wniosków o azyl. Natomiast tylko w pierwszych pięciu tygodniach 2017 przybyło 3000 osób, z których 2000 wystąpiło o azyl. 75 proc. imigrantów przybyło do Austrii właśnie szlakiem bałkańskim.

Minister Doskozil zapowiedział nowe przedsięwzięcia austriackich władz: „Zadbamy o intensywniejszą ochronę granic, także środkami technicznymi. Na granicach wprowadzony zostanie monitoring" – wyjaśnił.

Coraz większa presja

Także Słowenia ostrzega przed ponownym zaostrzeniem się sytuacji uchodźców na Bałkanach. „Na szlaku bałkańskim znów jest ogromna presja" – powiedział wiceminister spraw wewnętrznych Słowenii, odpowiedzialny za ochronę granic i kwestie uchodźcze, Bostjan Sefie w rozmowie z „Bildem”.

Na Bałkanach bez zmian

02:06

This browser does not support the video element.

W krajach bałkańskich wciąż jeszcze przebywa duża liczba uchodźców. W samej tylko Grecji utkwiło 60 tys. osób, w Turcji przebywa ich około 2,5 mln i prawie wszyscy chcą przedostać się do Unii Europejskiej. W marcu 2016 Słowenia wraz z Austrią, Macedonią i innymi krajami Półwyspu Bałkańskiego zamknęły granice między Macedonią i Grecją, przez którą do Europy Zachodniej, a przede wszystkim do Niemiec i Austrii dotarło ponad milion migrantów.

Reuters, AFP / Małgorzata Matzke

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej