1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Autostrady w Niemczech wcale nie były pomysłem Hitlera

Malgorzata Matzke5 sierpnia 2012

Dokładnie przed 80 laty oddano do użytku pierwszy odcinek autostrady w Niemczech. Łączyła ona Kolonię z Bonn i wbrew powszechnemu przekonaniu nie była pomysłem Adolfa Hitlera.

Das Archivbild des Landschaftsverbandes Rheinland zeigt die Feier zur Eröffnung von Europas erster Autobahn in Köln am 7. August 1932. In den Bau der jetzigen A 555, die Köln und Bonn verbindet, wurden während der dreijährigen Bauarbeiten 8,6 Millionen Reichsmark investiert. dpa (Zu Korr.: Vor 65 Jahren wurde Europas erste Autobahn eingeweiht; nur s/w) pixel
Otwarcie autostrady Kolonia-Bonn, 1932Zdjęcie: picture-alliance/dpa

O tym, że na autostradach nie wolno jeździć furmanką czy na rowerze, wiedzą nawet ci, którzy sami nie prowadzą samochodu. Lecz kiedy 6 sierpnia 1932 roku w Niemczech oddawano do użytku pierwszą publiczną autostradę, policja musiała poinformować o tym użytkowników nowej, 4-pasmowej szosy łączącej Kolonię z Bonn.

"W myśl nadzwyczajnego rozporządzenia policji po drodze tej mogą poruszać się tylko pojazdy mechaniczne. Zabroniony jest ruch pieszych, wozów konnych, rowerzystów, motorowerzystów czy jeźdźców konnych" - jak pouczała czytelników gazeta "Koelnische Zeitung".

Hermann Göring na otwarciu budowy autostrady Berlin-Stettin, 1934Zdjęcie: picture-alliance / akg-images

Pierwsza autostrada na świecie

Otwarcie w 1932 roku autostrady połączono z gwiaździstym zlotem automobilistów. 20-kilometrowy odcinek drogi szybkiego ruchu nie był wtedy jeszcze nazywany autostradą tylko "drogą dla pojazdów mechanicznych" i nie miał on pasa odgradzającego dwa kierunki ruchu. Za to każdy kierunek był dwupasmowy i na całej długości drogi nie było ani jednego skrzyżowania.

- Tak drogi będą wyglądały w przyszłości - prorokował nadburmistrz Kolonii Konrad Adenauer na uroczystym otwarciu autostrady w południowej dzielnicy Kolonii, Rodenkirchen.

Naziści forsowali budowę dróg i wykorzystywali to do celów propagandowychZdjęcie: picture-alliance / dpa

W Berlinie w roku 1921 otwarto już co prawda wcześniej podobną autostradę - Avus, pierwszą taką na świecie. Lecz była to prywatna inwestycja i za przejazd Avusem pobierano opłaty. Autostrada ta służyła raczej za tor wyścigowy lub tor doświadczalnych jazd. Natomiast autostrada Kolonia-Bonn powstała ze środków publicznych i przejazd po niej był darmowy. Obowiązywało ograniczenie prędkości do 120 km/godz.

Mylne przekonanie

Powszechnie panujące przekonanie, że pomysłodawcą autostrad w Niemczech był Adolf Hitler, jest błędne i dowodzi, jak skuteczna była hitlerowska propaganda. Bowiem już w roku 1927, sześć lat przed dojściem narodowych socjalistów do władzy, istniały plany budowy sieci autostrad i dwupasmowych dróg w Niemczech o ogólnej długości 22 tys. kilometrów. Lecz ze względu na kryzys gospodarczy, wywołany w 1929 roku przez krach na amerykańskiej giełdzie, ambitne niemieckie plany trzeba było odłożyć ad acta.

W roku 1935 Adolf Hitler otwierał autostradę łączącą Frankfurt z DarmstadtZdjęcie: picture-alliance/ dpa/dpaweb

Problem usprawnienia komunikacji jednak pozostał i nasilał się z postępem motoryzacji. W latach 1920-25 liczba samochodów w Niemczech wzrosła z 75 tys. do 256 tys. To spowodowało, że zaczęto znów myśleć o modernizacji dróg. Szlak pomiędzy Kolonią i Bonn był najbardziej uczęszczanym odcinkiem w Niemczech. Natężenie ruchu dochodziło tam do 18 tys. pojazdów dziennie. Dla porównania: dziś najbardziej uczęszczanym odcinkiem autostrad jest "setka" w Berlinie, z której korzysta ponad 186 tys. pojazdów dziennie.

Praca dla bezrobotnych

Budowa autostrady Kolonia-Bonn rozpoczęła się w 1929 roku. Budowano ją najprostszymi metodami, z wykorzystaniem siły ludzkich rąk, ponieważ był to projekt realizowany w myśl stwarzania zajęć dla całej rzeszy bezrobotnych z tego regionu. Koszty boduwy wyniosły 8,6 mln. marek Rzeszy, z czego 3,8 mln pochodziło z puli urzędu zaopatrzenia bezrobotnych.

W roku1933 rąk do pracy nie brakowałoZdjęcie: picture-alliance / akg-images

20-kilometrowy odcinek wzdłuż Renu obecnie nosi oznaczenie A 555 i jest trzypasmowy. Od czasów gdy Bonn było stolicą RFN i siedzibą wielu przedstawicielstw dyplomatycznych kierowcy nazywają go "Diplomatenpiste" ("pas starowy dla dyplomatów").

Po wojnie w Niemczech powstała sieć autostrad o długości prawie 13 tys. kilometrów. Dla samochodów osobowych przejazd nimi jest bezpłatny, chyba że dostanie się mandat za przekroczenie szybkości. W RFN nie ma generalnego ograniczenia szybkości; jest tylko szybkość zalecana: 130 km/godz. Na odcinkach, gdzie ograniczenia jednak istnieją, lepiej się do nich stosować, bo gęsta sieć pułapek radarowych skutecznie zasila budżet państwa.

afp / Małgorzata Matzke

red.odp.: Barbara Coellen