„Spodziewane wydłużenie czasu oczekiwania i korki na granicach, prawdopodobnie doprowadzą do znacznych opóźnień w transporcie wewnątrzeuropejskim, droższych towarów, zakłóconych łańcuchów dostaw, a ostatecznie do strat dla niemieckich firm i gospodarki” – wynika z opublikowanego w piątek (20.09.2024) badania ubezpieczyciela kredytowego Allianz Trade.

„Ponadto kontrole graniczne wiążą się z ograniczeniami i dodatkowymi kosztami dla ruchu osobowego, co może negatywnie wpłynąć na turystykę w Niemczech oraz na mobilność osób dojeżdżających do pracy przez granicę” – dodał ubezpieczyciel.

Wzrost kosztów

Eksperci przewidują, że z powodu kontroli średnio czas podróży na trasach transgranicznych wydłuży się o 20 minut. W konsekwencji, jak szacują, dojdzie do wzrostu kosztów transportu i towarów przeznaczonych na import o około 1,7 procent. „To wpłynie zarówno na całkowitą wartość handlu, jak i na konkurencyjność, która u niemieckich producentów i tak już jest na niskim poziomie” – wyjaśniła ekonomistka Allianzu Jasmin Gröschl. „Tymczasowe kontrole graniczne wywołują reakcję łańcuchową” – dodała ekspertka.

Zakłócone łańcuchy dostaw

Z powodu opóźnień na granicach „spodziewamy się (...) także zakłóceń w łańcuchach dostaw oraz spadku importu do Niemiec o około osiem procent – dodała. – Ponieważ około dwóch trzecich niemieckiego importu odbywa się przez granice lądowe, oznacza to roczny spadek łączny o maksymalnie 1,1 miliarda euro”. Konsekwencje to malejąca produkcja i wyższe koszty magazynowania.

Od 16 września rząd Niemiec rozszerzył kontrole na granicach ze wszystkimi sąsiednimi krajami, uzasadniając to potrzebą zaostrzenia działań przeciwko nielegalnej migracji. Decyzja ta została skrytykowana przez kilka krajów europejskich.

(AFP/jar) 

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!