„Badische Zeitung”: Polacy w lekkim letargu
2 stycznia 2014
„Polak od małego dodaje sobie odwagi powiedzeniem ‘Jakoś to będzie’. Pomaga mu wiara w Boga i licznych świętych, których w każdej chwili można poprosić o mały cud. A kiedy niemożliwe staje się możliwym, z błyskiem w oku triumfuje ‘Polak potrafi!’”.
Tak postrzega Polaków w felietonie opublikowanym na łamach „Badische Zeitung” korespondentka niemieckich gazet Gabriele Lesser. W ostatnich miesiącach jednak, stwierdza, polski optymizm przysłoniły chmury a rok 2014 Polacy witają bez wielkiego entuzjazmu. „Czeka co prawda w tym roku kilka ważnych, historycznych rocznic, ale będą świętowane rutynowo. Będzie kanonizacja Jana Pawła II, poza tym wybory samorządowe i do Parlamentu Europejskiego. Wszystko pięknie i ładnie, bardziej fascynujące było jednak pierwsze lądowanie na Księżycu, pierwsza sklonowana owca Dolly i też pierwsze wolne wybory w 1989 po 50 latach komunizmu”, konstatuje felietonistka i cytuje „Tygodnik Powszechny”, który postawił Polakom diagnozę nieznanej dotąd „letargii - No future”.
„Wiele osób ma wrażenie, że od początku XXI wieku żyje już w przyszłości. Polska kultura – film, muzyka, literatura – obchodzi się bez wizji przyszłości. Politycy cofają reformy. Wielu Polaków zaspokoiło już swoje konsumenckie zapotrzebowanie na smartfony, komputery i nowe samochody i od przyszłości oczekuje tylko powtórki”, stwierdza Lesser. Nic dziwnego - pisze dalej - że redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Bogusław Chrabota boi się tego roku. Jego zdaniem zmiany następują zbyt wolno a bez innowacyjnych pomysłów rozwój Polski będzie minimalny. „W wyborczym 2015 roku obojętność wielu Polaków może stać się zagrożeniem dla demokracji”, komentuje Gabriele Lesser i ponownie powołuje się na „Tygodnik Powszechny”, który radzi Polakom. by od nowa zastanowili się nad sensem życia, mieli znowu więcej marzeń i je spełniali”.
Elżbieta Stasik
red. odp.: Małgorzata Matzke