Bank Światowy zaleca zapięcie pasów bezpieczeństwa
12 czerwca 2015Prognozy globalnego wzrostu gospodarczego zostały przez Bank Światowy (BŚ) obniżone. Ekonomiści ostrzegają również przed turbulencjami w przyszłości.
„Zalecamy krajom, przede wszystkim gospodarkom wschodzącym, zapięcie pasów bezpieczeństwa”, powiedział w Waszyngtonie (10.06.2015) główny ekonomista BŚ Kaushik Basu.
Niskie ceny surowców, głównie ropy naftowej, obciążyły kraje rozwijające się i gospodarki wschodzące bardziej, niż przypuszczano. Jeśli amerykański bank centralny Federal Reserve (Fed) jeszcze w tym roku podniesie stopy procentowe, czego się oczekuje, wzrosną koszty kredytów w krajach rozwijających się.
Dlatego Kaushik Basu sugeruje amerykańskiemu Federal Reserve, aby stopy procentowe podniósł raczej w przyszłym roku niż w bieżącym. Główny ekonomista Banku Światowego zastrzega, że jest to jednak jego osobista opinia, a nie całej instytucji. „Kraje rozwijające się były siłą napędową globalnego wzrostu po kryzysie finansowym, ale teraz muszą sobie poradzić z niesprzyjającymi okolicznościami”, powiedział prezes BŚ Jim Yong Kim. Gospodarki mają rozwijać się tam w wolniejszym tempie. Prognozę zmniejszono o 0,4 punkty procentowe do 4,4 procent.
Recesja w Brazylii i Rosji
Dla globalnego rozwoju Bank Światowy prognozuje w tym roku wzrost rzędu 2,8 procent. W styczniu mowa była o 3 procentach.
Słabszy wzrost spowodowany był głównie kurczeniem się gospodarki USA w pierwszym kwartale, zwolnionym tempem rozwoju gospodarek Europy i Japonii oraz wyhamowaniem wzrostu gospodarczego w Chinach.
Bank Światowy obniżył swoje oczekiwania wobec USA o połowę punktu procentowego do 2,7 procent, wobec Japonii do 1,1 procent. Prognoza wzrostu gospodarczego dla Chin pozostała niezmieniona i wynosi 7,1 procent. Natomiast wyraźny spadek wzrostu ekonomiści BŚ prognozują dla Brazylii (-1,3 procent) i Rosji (-2,7 procent).
Tymczasem prognozy dla strefy euro zostały podwyższone o 0,4 punkty procentowe do 1,5 procent. Eksport w strefie euro bardzo skorzystał na niskim kursie unijnej waluty. Także niskie ceny ropy naftowej, niskie odsetki oraz ułatwione przyznawanie pożyczek przez banki pozytywnie wpływają na wzrost gospodarczy w obszarze unii walutowej, twierdzi Bank Światowy.
rtrd, dpa, DW / Barbara Cöllen