Plan B banków emisyjnych
8 grudnia 2011Wall Street Journal, powołując się na informacje z najwyższych pięter banków emisyjnych pisze, że sonduje się tam możliwości drukowania nowych pieniędzy na wypadek, gdyby upadła waluta euro.
Dziennik podaje za przykład irlandzki bank centralny, który już rozważał, czy potrzebne będą dodatkowe moce przerobowe, jeżeli wystąpi konieczność wprowadzenia własnej waluty narodowej. Informacje te są poufne i nie zostały potwierdzone.
Od momentu wejścia w życie europejskiej unii walutowej w roku 2002 druk pieniędzy leży w gestii Europejskiego Banku Centralnego. Narodowe banki emisyjne mają jednak możliwość samodzielnego drukowania banknotów, ponieważ ENC deleguje z reguły większość produkcji banknotów.
20-procentowa ewentualność
Jak twierdzi amerykański dziennik ekonomiczny Wall Street Journal, przygotowania na ewentualność upadku wspólnej europejskiej waluty prowadzi także Szwajcaria. Szwajcarski Bank Narodowy (CNB), który jeszcze niedawno usztywnił kurs franka szwajcarskiego w stosunku do euro, bada obecnie, jaka inna waluta mogłaby stać się orientacją dla franka.
Czarnogóra, nie będąca oficjalnie członkiem eurogrupy, a która posługuje się euro, także zastanawia się nad alternatywami. Nikola Fabris, główny ekonomista Czarnogórskiego Banku Narodowego rozważa "cały wachlarz możliwości, z wprowadzeniem innej waluty, do emisji własnej waluty włącznie".
Wall Street Journal zaznacza jednak, powołując się na kręgi poufnych informatorów, że wszystkie te symulacje są czystą profilaktyką, gdyż nikt nie oczekuje faktycznego rozpadu eurogrupy.
Amerykańskie konsorcjum bankowe JP Morgan radzi swoim inwestorom i przedsiębiorcom, aby byli przygotowani na upadek euro. Prawdopodobieństwo, że to nastąpi, JP Morgan szacuje na 20 procent.
WSJ, welt-online, spiegel-online/ Małgorzata Matzke
red.odp.: Andrzej Paprzyca