1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berlin. Co z odnalezionym zapisem „Gaude, mater Polonia”?

28 listopada 2024

Jeśli uda się potwierdzić polskie pochodzenie odnalezionego w Berlinie fragmentu „Gaude, mater Polonia“, Polska wystąpi o jego restytucję – dowiedziała się DW.

Biblioteka Państwowa w Berlinie
Gmach Biblioteki Państwowej w BerlinieZdjęcie: Jens Kalaene/dpa/picture alliance

Do odnalezienia prawdopodobnie najstarszego zapisu pieśni „Gaude, mater Polonia" doszło pod koniec 2023 roku w Bibliotece Państwowej w Berlinie. Niedawno odkrycie to opisał TVN24. Jak poinformowało DW Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie, prowadzona jest kwerenda biblioteczna i archiwalna, której celem jest zebranie pełnej dokumentacji dotyczącej fragmentu późnośredniowiecznego rękopisu z zachowanym przekazem hymnu.

„Rękopis ten należy do grupy zabytków piśmiennictwa pochodzących z przedwojennych polskich księgozbiorów odnalezionych w Staatsbibliothek zu Berlin, dlatego prowadzona kwerenda ma szeroki zakres. Badane są szczegółowe fakty dotyczące proweniencji dzieł oraz okoliczności ich utraty. Jeśli dokumentacja potwierdzi polskie pochodzenie dokumentu, będziemy podejmować działania związane z restytucją“ – czytamy w przesłanym redakcji komunikacie ministerstwa.

Wywieziony z Płocka

Wątpliwości co do pochodzenia rękopisu nie ma dr Paweł Figurski, historyk z Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk, który odnalazł w Berlinie nieznany dotąd zapis średniowiecznego hymnu. – Fragment ostęplowany jest pieczątkami Biblioteki Seminaryjnej w Płocku. To są te same przedwojenne pieczątki, które występują na wszystkich księgach z Płocka, które dotąd oglądałem – mówi DW dr Figurski.

Dr Paweł FigurskiZdjęcie: Privat

Biblioteka Seminaryjna w Płocku posiadała przed drugą wojną światową jedną z najcenniejszych kolekcji starych ksiąg w Polsce. Zbiory te zostały w 1941 roku wywiezione przez Niemców do Królewca. Stamtąd ewakuowano je do innych miast. Los większości zaginionych dzieł pozostaje do dziś nieznany.

Cenne odkrycie dla Polski

Niewykluczone, że manuskrypt odnaleziony w Berlinie jest najstarszym zachowanym zapisem średniowiecznego hymnu, a przynajmniej jednym z najstarszych. Przyjmuje się, że utwór powstał najprawdopodobniej między 1257 a 1261 rokiem, choć nie można zupełnie wykluczyć napisania hymnu już na uroczystość kanonizacji św. Stanisława w 1253 roku. Natomiast uznawany za dotąd najstarszy zapis „Gaude, mater Polonia” pochodzi z około 1372 roku i znajduje się w „Antyfonarzu kieleckim” – średniowiecznej księdze liturgicznej.

Według Pawła Figurskiego zapis „Gaude, mater Polonia" znajdujący się w Berlinie, pochodzi także z XIV wieku, ale może być nieco starszy od tego zawartego w „Antyfonarzu kieleckim”. Już samo to sprawia, że odkrycie ma duże znaczenie dla kultury polskiej. – To jeden z pierwszych przekazów tekstowych tego hymnu, który z czasem stał się pieśnią ojczyźnianą. Funkcjonuje ona do dziś w kulturze polskiej – przyznaje historyk. – Znaczenie ma też fakt, że rękopis pochodzi z Biblioteki Seminaryjnej w Płocku, która w wyniku grabieży straciła niemal wszystkie rękopisy. Po wojnie wróciła tylko nieznaczna ich część.

Zrabowane dzieła

Spośród wywiezionych przez nazistów z Płocka dzieł udało się dotąd odzyskać m.in. pochodzącą z pierwszej połowy XII wieku „Biblię Płocką“. Była ona po wojnie przechowywana w Getyndze. Do jej przekazania Polsce doszło w 1978 roku, choć o tym, gdzie dzieło się znajduje, wiadomo było już w latach 50.  

Znacznie dłużej trwała walka o „Pontyfikał płocki“ – pochodzący także z XII wieku najstarsze całkowicie zachowane tego typu dzieło. W 1973 roku pontyfikał został zakupiony na aukcji i trafił do Bawarskiej Biblioteki Państwowej w Monachium. Już pod koniec lat 70. ówczesny biskup płocki Bogdan Sikorski zwrócił się do bawarskiej biblioteki o zwrot księgi. Uzyskał jednak odpowiedź odmowną. Także kolejne starania w latach 80. i 90. nie przyniosły efektu. „Pontyfikał płocki“ zwrócono Polsce dopiero w kwietniu 2015 roku.

– Odnalezione w Berlinie fragmenty są o tyle ciekawe, ponieważ pokazują, że nie wszystko przepadło bezpowrotnie. Gdyby zaczęto prowadzić systematyczne poszukiwania, być może udałoby się odnaleźć choćby w części zaginiony księgozbiór płocki – uważa dr Figurski. – Tym bardziej, że co kilka lat rękopisy, fragmenty lub stare druki są odnajdywane – a to umieszczane na aukcji, a to identyfikowane przez innych badaczy.

Biblioteka: negocjacje ws. zwrotu

Biblioteka Państwowa w Berlinie w odpowiedzi na pytanie DW potwierdza, że rekopis „Gaude, mater Polonia“, jak i inne polonika znajdujące się w tzw. Depozycie 39 trafiły do instytucji prawdopodobnie w wyniku II wojny światowej. Zdaniem rzeczniczki biblioteki dokumenty te pochodzą z różnych – częściowo nieznanych proweniencji.

„Według naszych informacji nie ma oficjalnych wniosków o zwrot (dokumentów) ze strony państwa polskiego. Niemniej jednak kolekcja jest częścią nadrzędnych negocjacji w sprawie zwrotu dóbr kultury między Polską a Niemcami” – czytamy w informacji berlińskiej Biblioteki Państwowej. Rozmowy te prowadzone są na szczeblu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. 

Fragment „Gaude, mater Polonia" przechowywany jest w Berlinie w kartonie, wspólnie z innymi dokumentami. Funkcjonuje jako depozyt, na sygnaturze widnieje skrót „Polon; Russ”. Jak mówi Paweł Figurski, zawartość pudła jest w złym stanie, wymaga konserwacji. Naukowiec wierzy, że uda się sprowadzić fragment z zapisem hymnu do Polski. – Warto go odzyskać. Szczególnie dla Płocka, gdzie z ówczesnej świetności Biblioteki Seminaryjnej zostały tylko strzępy. Mam nadzieję, że restytucja będzie możliwa – dodaje.

Sztuka zrabowana. Brązy z Beninu wracają do Nigerii

02:41

This browser does not support the video element.