– Niemcy poczuwają się do odpowiedzialności za „niewyobrażalne zbrodnie” dokonane w czasie II wojny światowej – powiedział na piątkowej konferencji prasowej w Berlinie (8.09.2017) rzecznik rządu Steffen Seibert.

Wypłacone zostały w związku z tym już istotne świadczenia reparacyjne, także Polsce. I Niemcy w dalszym ciągu świadczą odszkodowania za następstwa nazistowskiego bezprawia. Polska zrezygnowała jednak w 1953 roku z dalszych roszczeń i wielokrotnie to potwierdziła. – Rząd federalny nie ma jakiegokolwiek powodu, by podawać w wątpliwość moc prawną zrzeczenia się przez Polskę reperacji wojennych – podkreślił Seibert.

Premier Beata Szydło potwierdziła w tych dniach słuszność domagania się przez Polskę od Niemiec odszkodowań za zbrodnie wojenne. Jak powiedziała w czwartek (7.09.2017) w wywiadzie radiowym: „W moim przekonaniu reparacje wojenne należą się Polsce i polskie państwo ma prawo się o nie upominać”. Przedtem minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak oszacował wysokość wojennych szkód materialnych na bilion amerykańskich dolarów. „A może nawet więcej” – skomentował szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski.

dpa / Elżbieta Stasik