1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berlin: Polacy upamiętnieni na 75-lecie zakończenia wojny?

17 lutego 2020

Ponad jedna trzecia posłów Bundestagu popiera pomysł powołania do życia miejsca pamięci polskich ofiar drugiej wojny światowej.

Deutschland Berlin Illustration Brandenburger Tor bei Kriegsende im April 1945
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Wiedl

Poza AfD, za upamiętnieniem polskich ofiar okupacji opowiedzieli się przedstawiciele wszystkich partii politycznych reprezentowanych w Bundestagu. Z 709 posłów podpisało się dotychczas 264. Zwolennicy projektu chcą, aby w Berlinie powstało „miejsce spotkania i dyskusji”, które będzie przypominać o wojnie i okupacji niemieckiej, i jednocześnie zbliży oba państwa do siebie. Co do tego, jak miałoby ono wyglądać, propozycji jeszcze nie ma.

Bundestag chce „miejsca spotkania i dyskusji”, społeczna incjatywa pomnika

Popierający także projekt przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schäuble na Placu Askańskim w Berlinie podczas uroczystości 80. rocznicy wybuchu II wojny światowejZdjęcie: DW/J. Lepiarz

Ten pomysł, zdaniem posłów, nie koliduje z zamierzeniem społecznej incjatywy, która chce w Berlinie pomnika poświeconego Polakom. Miałby on stanąć przy Placu Askańskim, w okolicach historycznego dworca Anhalter Bahnhof. Również ten projekt ma swoich zwolenników. Pod koniec stycznia pod pomysłem postawienia pomnika podpisało się 137 osób, w tym także posłowie, którzy opowiedzieli się za koncepcją zrodzoną w Bundestagu. Pomnik ma być poświecony polskim ofiarom okupacji niemieckiej z lat 1939-1945. Inicjatorami pomnika Polaków w centrum Berlina są byli przewodniczący Bundestagu Rita Süssmuth i Wolfgang Thierse, były dyrektor fundacji Topografia Terroru Andreas Nachama i były dyrektor Instytutu Polsko-Niemieckiego Dieter Bingen.

Berliński historyk ostrzega przed „nacjonalizacją pamięci"

Wolfgang Benz uważa, że stawianie pomnika jednej narodowości pociąga za sobą żądania innych. Historyk podkreśla, że upamiętnienie ofiar wojny na wschodzie Europy, zwłaszcza w Polsce i na terenach dawnego Związku Radzieckiego, jest konieczne, ale niekoniecznie za pomocą pomnika. Benz opowiada się za utworzeniem centrum dokumentacji, które będzie przypominać o niemieckiej okupacji Europy w latach 1939-1945. – To mogłoby być miejsce historycznego informowania i kształcenia dla ludzi z całego świata – powiedział. Centrum miałoby m.in. informować o robotnikach przymusowych, jeńcach wojennych czy różnicach w obchodzeniu się z ofiarami wojny ze względu na pochodzenie. Jak podkreśla historyk, jest to istotne, ponieważ wiele miejsc zbrodni nazistowskich znanych jest jedynie w krajach, w których do nich doszło. Na samej Białorusi w ciagu zaledwie jednego roku (1943-1944) zrównano z ziemią ponad 600 wsi.

Federalna Centrala Kształcenia Politycznego zaplanowała na wtorek(18.02.2020) w Berlinie panel dyskusyjny w tej sprawie. Spotkanie nosi nazę: "Co dalej z upamiętnieniem ofiar niemieckiej okupacji w Polsce?".

epd/horb