Niebawem zakończy się szkolenie ukraińskich żołnierzy w Niemczech w obsłudze haubicoarmat PHz 2000 – poinformowała niemiecka minister obrony Christine Lambrecht. Potem ta ciężka broń mogłaby zostać dostarczona do Ukrainy – powiedziała polityk SPD. Kiedy dokładnie i w jaki sposób, tego Lambrecht nie podała, zastrzegając się względami bezpieczeństwa.

Niemcy chcą dostarczyć Ukrainie siedem haubicoarmat z zapasów Bundeswehry. Ponadto rząd jest w trakcie przygotowań do dostaw wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, których Ukraina pilnie potrzebuje. 

Zełenski apeluje

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przy każdej okazji żąda większej pomocy Zachodu w wojnie z Rosją. „Musimy razem zrobić jeszcze o wiele więcej, by wygrać tę wojnę” – powiedział w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika „Die Zeit”.  

Jego kraj potrzebuje w szczególności o wiele więcej nowoczesnych pocisków artyleryjskich, jak wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe o większym zasięgu i podobne systemy. Prezydent Ukrainy odniósł się do debaty na temat zakresu wsparcia ze strony niemieckiego rządu, mówiąc, że dostawy z Niemiec są „wciąż mniejsze niż mogłyby być”. 

Z kolei w wywiadzie dla wieczornego wydania wiadomości w telewizji ZDF w poniedziałek (13.06.2022) Zełenski zażądał od Berlina jaśniejszego stanowiska w sprawie wsparcia dla Ukrainy i ostrzegł przed „balansowaniem” między Kijowem a Moskwą. Kanclerzowi Olafowi Scholzowi zarzucił, że nadal zbytnio liczy się z Rosją.

 

Mimo że stosunki między rządami Niemiec i Ukrainy nie są złe, Zełenski zażądał od Scholza „pewności, że Niemcy wspierają Ukrainę”. „Nie można próbować balansować między Ukrainą a stosunkami z Rosją” – powiedział. 

– Wojnę może zakończyć tylko Rosja – dodał ukraiński prezydent. Aby tak się stało, sytuacja Ukrainy musi zostać wzmocniona, a straty odczuwalne dla narodu rosyjskiego. Teraz żadne kompromisy nie są możliwe – stwierdził.

Niemcy na końcu

Prezydent Ukrainy przypomniał, że Niemcy zaczęły wspierać Ukrainę militarnie później niż inne państwa. USA, Słowacja, Polska, Wielka Brytania „były pierwszymi, które dostarczyły pomoc, Bułgaria i Rumunia również pomogły”, podobnie jak kraje bałtyckie – powiedział Zełenski.

Niemcy i Francja wprawdzie wspierały Ukrainę politycznie i retorycznie, „ale wtedy, na początku wojny, nie potrzebowaliśmy polityki, potrzebowaliśmy pomocy” – stwierdził. W międzyczasie i Niemcy, i Francja dołączyły do pomagających. Zełenski nie chciał jednak wypowiadać się na temat wielkości pomocy zbrojeniowej z Niemiec. 

(DPA, AFP/dom)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>