1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berliner Zeitung: „Mateusz Morawiecki jest w pułapce”

9 listopada 2023

Prezydent Andrzej Duda wpędził Mateusza Morawieckiego w pułapkę – pisze niemiecki dziennik „Berliner Zeitung”. Duda miał swoje motywy.

Prezydent Polski Andrzej Duda (z przodu) i premier Mateusz Morawiecki
Prezydent Polski Andrzej Duda (z przodu) i premier Mateusz MorawieckiZdjęcie: DAMIAN BURZYKOWSKI/newspix/IMAGO

„Czy prezydent Polski chce być w przyszłości liderem prawicy?” – pyta niemiecki dziennik „Berliner Zeitung”. Gazeta analizuje sytuację w Polsce po wyborach parlamentarnych i po powierzeniu przez prezydenta Andrzeja Dudę misji utworzenia nowego rządu obecnemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

„Kolejne tygodnie zależą od prezydenta Dudy” – pisze berliński dziennik. Jak zaznacza, PiS potrzebuje tych dodatkowych tygodni, aby „wyjaśnić różne rzeczy”. Przypuszcza się, że kierownictwo PiS „chce zabezpieczyć finansowo swoich partyjnych przyjaciół, chce rozdać pieniądze w formie odpraw lub dodatków, może nawet zniszczyć dokumenty, zanim Tusk dojdzie do władzy” – czytamy.

Motywy taktyczne

Sam prezydent Duda próbuje obecnie zmienić regulamin Sądu Najwyższego, aby utrudnić rządowi Donalda Tuska odwrócenie zmian dokonanych przez PiS w sądownictwie i przywrócenie dawnej praworządności.

Ale Dudzie nie chodzi tylko o pieniądze i bezkarność swoich przyjaciół z PiS – pisze „Berliner Zeitung”. Chodzi również o motywy taktyczne. „Mateusz Morawiecki znalazł się w pułapce”, musi bowiem spróbować utworzyć rząd, by pokazać, że „wygrał wybory”, a jednocześnie jest skazany na porażkę – wyjaśnia niemiecki dziennik. W tę „niedobrą sytuację” wpędził go Duda. „Morawiecki może wkrótce stracić twarz i uchodzić za całkowicie przegranego. Dla Dudy, który widzi w Morawieckim swojego konkurenta, idealna sytuacja” – analizuje „Berliner Zeitung”.

Gazeta nadmienia, że tylko kilku kandydatów na urząd premiera w historii postkomunistycznej Polski poniosło taką klęskę, jaką obecnie Morawiecki. Należał do nich Czesław Kiszczak, którego partia komunistyczna wystawiła w 1989 roku (przegrał z pierwszym niekomunistycznym premierem Tadeuszem Mazowieckim) i Piotr Gliński, obecny minister kultury z ramienia PiS, którego Jarosław Kaczyński chciał uczynić premierem pod koniec rządów Donalda Tuska w 2013 roku. Za miesiąc „jeszcze większym przegranym” będzie Morawiecki – wnioskuje dziennik.

Walka o przywództwo w PiS

Ponadto w PiS rozpoczęła się już walka o przywództwo – o „kłopotliwą schedę” po Jarosławie Kaczyńskim, który wkrótce skończy 75 lat. Obecne zachowanie Dudy wskazuje – zdaniem dziennikarza „Berliner Zeitung” – na to, że Duda widzi siebie w roli przyszłego przywódcy prawicy.

Nowy rząd, który najprawdopodobniej utworzą dotychczasowe partie opozycyjne, będzie z pewnością mniej prawicowy niż PiS, ale będzie jednak umiejscowiony po prawej stronie sceny politycznej. Dlatego – jak czytamy – niejasny jest los jednej z najbardziej konserwatywnych ustaw aborcyjnych w Europie. Nowy rząd będzie się też spierał o związki partnerskie osób tej samej płci, których Polska – jako jeden z ostatnich krajów UE – jeszcze nie zalegalizowała – przewiduje stołeczny dziennik.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >> 

Politycy w Berlinie komentują wynik wyborów w Polsce

03:03

This browser does not support the video element.