1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bez Dedeciusa nie byłoby polskich Noblistów

19 grudnia 2009

Wybitni tłumacze literatury polskiej i niemieckiej, Karl Dedecius i Małgorzata Łukasiewicz otrzymali tegoroczną Nagrodę Polsko-Niemiecką. Wręczyli ją laureatom w Berlinie ministrowie spraw zagranicznych Polski i Niemiec.

W serdecznym objęciu: laureat K. Dedecius i laudator W. BartoszewskiZdjęcie: DW
Malgorzata Lukasiewicz tłumaczyła na język polski Thomasa Manna i Hermanna HesseZdjęcie: DW

Podziękowanie za przybliżenie sąsiada

Małgorzata Łukasiewicz przybliżyła tomy niemieckiej literatury polskim czytelnikom. Autorka przekłada literaturę piękną oraz filozoficzną. Do jej najpopularniejszych tłumaczeń należą dzieła Tomasza Manna, Hermanna Hesse, Theodora Adorno, Fryderyka Nietzsche oraz Juergena Habermasa.

Tłumaczka powiedziała podczas uroczystości w niemieckim MSZ, że jest „zaskoczona, wzruszona oraz pełna wdzięczności”, że została nagrodzona w parze z Karlem Dedeciusem. – „Nawet mi nie przyszło do głowy, że moje prace będą stawiane na równi z jego pracami”, powiedziała Łukasiewicz.

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle podkreślił w przemówieniu ważną rolę autorów-tłumaczy, jako "pośredników", którzy "budują mosty między narodami posługując się literaturą".

Karl Dedecius podczas uroczystości wręczania Nagrody Polsko-NiemieckiejZdjęcie: DW

"Bez Dedeciusa nie byłoby polskich Noblistów"

Pełnomocnik polskiego rządu ds. dialogu międzynarodowego, Władysław Bartoszewski podziękował w osobistej laudacji dla Karla Dedeciusa za jego tłumaczenia polskiej myśli i literatury na język niemiecki. Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych Polski utorowało to drogę polskim literatom do Nagrody Nobla.

- "To właśnie niemieckie tłumaczenia umożliwiły komitetowi w Oslo zapoznanie się z polskim dorobkiem literackim", powiedział Bartoszewski. Dodał: "Bez Dedeciusa nie byłoby tych noblistów lub byliby nie w tym czasie i za to należy mu się wieczna wdzięczność Polaków".

Karl Dedecius jest również założycielem Instytutu Polskiego w Darmstadzie, który zajmuje się popularyzacją polskiej kultury w Niemczech oraz polsko-niemiecką współpracą.

"Gdyby Dedecius nie istniał, trzeba by go było wymyślić"

Lech Wałęsa podczas uroczystości obchodów 20 rocznicy obalania Muru BerlińskiegoZdjęcie: picture-alliance/ dpa

W przemówieniu po odebraniu nagrody Karl Dedecius przybliżył kilka wyjątkowych fragmentów przetłumaczonej przez niego polskiej literatury. Z dowcipem i fascynującym zmysłem pointy przytoczył kilka myśli najwybitniejszych polskich prozaików i poetów. Dedecius wyraził także nadzieję, iż przyznanie Małgorzacie Łukasiewicz oraz jemu Polsko-Niemieckiej Nagrody pomoże również "należycie docenić pracę wielu innych tłumaczy literatury".

Władysław Bartoszewski nazwał Dedeciusa „zjawiskiem niezwykłym w naturze” i powiedział dalej: - „Gdyby naprawdę nie istniał, to trzeba by go było wymyślić”.

Karl Dedecius urodził się w w 1921 roku w Łodzi, w czasie wojny przebywał w rosyjskiej niewoli. Wydał kilkadziesiąt antologii i tomów indywidualnych polskich pisarzy oraz tłumaczył dzieła ponad 300 autorów, m.in. Adama Mickiewicza, Czesława Miłosza, Zbigniewa Herberta i Wisławy Szymborskiej. Dedecius przygotował siedmiotomową "Panoramę literatury polskiej XX wieku" oraz 50-tomową serię "Polskiej Biblioteki" w prestiżowym niemieckim wydawnictwie "Suhrkamp".

Nagrody specjalne

Nagrody wręczali lauretom szefowie dyplomacji Polski i Niemiec - na zdjęciu Guido Westerwelle i Małgorzata ŁukasiewiczZdjęcie: DW

Nagroda Polsko-Niemiecka jest przyznawana od 1993 roku za wyjątkowe zasługi dla stosunków między obydwoma krajami. Podstawy nagrody reguluje Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 roku. Jej pierwszymi laureatami był m.in. wyróżniony pośmiertnie kanclerz Niemiec Willy Brandt (SPD) oraz premier Polski Tadeusz Mazowiecki. Nagroda Polsko-Niemiecka jest dotowana 5 tys. euro.

W tym roku ministerstwo spraw zagranicznych Polski i Niemiec przyznało również specjalną niedotowaną nagrodę w związku z obchodami 20. rocznicy upadku komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej. Polsko-niemieckie jury uhonorowało byłych prezydentów Polski i Niemiec, Lecha Wałęsę i Richarda von Weizsaeckera. Wałęsa z powodu choroby nie wziął udziału w uroczystości.

Róża Romaniec, Berlin

red. odp. Elżbieta Stasik