1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

BND / Reforma systemu federalnego

Iwona D. Metzner7 marca 2006
Przegląd prasy
Przegląd prasy

DIE WELT przypuszcza, że powołanie komisji dochodzeniowej ma zwłaszcza dlatego dojść do skutku, by wreszcie poprawić Liberałom, Zielonym i Partii Lewicy ich samopoczucie. W przekonaniu gazety to, co nawet sama FDP chciałaby sobie zaaplikować jako placebo, graniczy z samookaleczaniem się. Komisja taka jest i bezsensowna i szkodliwa. Gazeta nie wyobraża sobie, by miała ona więcej wyjaśnić, niż rząd już wyjaśnić zdołał, lub niż uzupełniliby Amerykanie. W tej sytuacji DIE WELT nie spodziewa się po tych debatach, by doprowadziły do nowej oceny polityki irackiej czerwono-zielonego rządu, czy też uzyskały więcej informacji na temat działalności BND niż już mają. Wiadomo przecież, że BND jest służbą wywiadowczą, która z natury rzeczy nie zawsze działa w świetle reflektorów. DIE WELT uważa, że zwłaszcza FDP powinna zadać sobie pytanie, czy to, co robi nie jest marnowaniem jej skromnych sił. Patrząc przez pryzmat pięciomilionowego bezrobocia, pustych kas socjalnych i samozadowolenia wielkiej koalicji nawet taka mała partia jak FDP miałaby tu większe pole do popisu.

Z kolei SUEDDEUTSCHE ZEITUNG spodziewa się po komisji śledczej odpowiedzi na wiele nadal otwartych kwestii. Gazeta chwali FDP za to, że zdecydowała się jednak złożyć wniosek o zwołanie komisji. Monachijska gazeta uważa, że teraz te trzy małe partie opozycyjne będą musiały w mądry sposób sformułować wniosek. Twierdzi, że najlepiej by było, gdyby i CDU/CSU i SPD się do tego przyłączyły. Na razie debatują o pragmatyźmie, polityce realnej i „naiwności” tych, którym się wydaje, że przy pomocy komisji dochodzeniowej mogliby stworzyć coś na kształt idealnej polityki. SUEDDEUTSCHE ZEITUNG zgadza się, że świat jest jaki jest, czyli zły. Nawet jeśli tak jest – podkreśla gazeta - chciałoby się wiedzieć, w jaki sposób niemiecki rząd porusza się w tym złym świecie. W tym samym duchu argumentuje BADISCHE ZEITUNG. Gazeta z Fryburga uważa, że w państwie prawa to bardzo istotne, czy niemieckie służby specjalne korzystały z informacji, wymuszonych przez innych przy pomocy tortur. Tak samo jak to, czy transportowanie podejrzanych o terroryzm bez nakazu aresztowania z jednego tajnego więzienia do drugiego odbywało się za wiedzą rządu czy też nie. Zapewnianie SPD i CDU, że wszystko było OK, nie wystarcza – twierdzi BADISCHE ZEITUNG. Według FRANKFURTER RUNDSCHAU reforma systemu federalnego wymaga zgłoszenia sprzeciwu. Nie dlatego, by ją uniemożliwić, lecz dlatego, by ją polepszyć. FRANKFURTER RUNSCHAU chodzi bowiem o to, by w czasach jedności europejskiej nie zaczynać reformować kraju w niewłaściwym kierunku.W tych zapędach reformatorskich również MUENCHNER MERKUR nie widzi nic, co by zasługiwało na pochwałę a to dlatego, że konieczne uregulowanie problemów finansowych między federacją a landami dalej pozostaje niewiadomą. Według monachijskiej gazety dalszy podział kompetencji ustawodawczych między federacją a landami będzie niemożliwy, dopóki obie strony będą korzystały z tych samych źródeł podatkowych, wymagających podejmowania wspólnych decyzji.