1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bombowe pomysły

3 listopada 2010

Bomby wysłane w paczkach z Grecji nie były zbyt skomplikowane, ale pomysłowe. Policja szuka pięciu podejrzanych osób. Konsekwencją tych przesyłek będzie zaostrzenie kontroli w Europie i podwyżka cen przesyłek.

Przesyłki lotnicze będą dokładniej kontrolowaneZdjęcie: Fotolia/Marc Dietrich

Angela Merkel raczej nigdy nie zagląda do pocztowego biura w Urzędzie Kanclerskim, lecz odkryte przez jej pracowników przesyłki z materiałem wybuchowym, zaadresowane do samej kanclerz, skłoniły ją do udania się do tej placówki z podziękowaniem za dobry refleks i sprawną akcję.

Urząd Kanclerski przeszedł już nad całą sprawą do porządku dziennego, lecz incydent ten będzie miał poważne konsekwencje.


Miał być fajerwerk

Wokół Urzędu Kanclerskiego w Berlinie nie zaostrzono środków bezpieczeństwaZdjęcie: dapd

Okazało się bowiem, że o ile kontrole pasażerów w komunikacji lotniczej są bardzo skrupulatne, o tyle są poważne luki w tym, jak postępuje się z przesyłkami towarowymi.

Szefowie państw i rządów UE do końca grudnia uchwalą przypuszczalnie całą gamę zasad na temat przesyłek towarowych.

W ubiegłym tygodniu znaleziono materiały wybuchowe w tonerach do drukarek - nie wytropiły ich ani psy policyjne, ani nie stwierdzono ich podczas prześwietlania rentgenowskiego. Przesyłki, które dotarły do Urzędu Kanclerskiego, zawierały specjalnie spreparowane książki: wydłubano z nich papier i zapełniono materiałami wybuchowymi, jakich używa się do produkcji fajerwerków. Do tej wybuchowej mieszanki podłączono przewody i baterie, a wybuch wywołać miała iskra. Te prymitywne "bomby" nie miały zapalników.

Droższe przesyłki

Bomba znaleziona w przesyłkach z JemenuZdjęcie: AP

Przesyłki tego typu mogą nie odkryte krążyć po całym świecie. Obecnie planowane zmiany oznaczają, że wysyłka towarów znacznie podrożeje.

Lotniczy transport towarów jest już i tak 25-krotnie droższy, niż przesyłki drogą morską. Po zamachach 11 września zaostrzenie kontroli na lotniskach sprawiło, że ceny transport towarów wzrosły trzykrotnie. Obowiązująca od początku roku unijna dyrektywa o bezpiecznym łańcuchu przesyłek, dopuszcza do transportu jedynie certyfikowane firmy. Kontrole w tych firmach przeprowadzają jednak prywatne firmy ochroniarskie, nisko opłacające pracowników ( 4 euro na godz.) - podkreśla szefowa partii Zielonych, Claudia Roth, domagając się wprowadzenia ustawowych minimalnych płac w tej branży.

Pod lupą tylko pasażerowie

Policja aresztowała w Atenach pierwszego podejrzanego: Gerasimosa TsakalosaZdjęcie: AP

Policja obecnie wskazuje wyraźnie na luki występujące w transporcie lotniczym. Wstrzymanie przewozu towarów z Jemenu nazywa "łataniną" i "przejawem bezsilności", jak to określił szef zrzeszenia zawodowego policjantów, Konrad Freiberg. Jak ma się to do planowanej przez szefa MSZ likwidacji 1000 miejsc pracy na policji do roku 2014? - pyta.

Ekspert partii CSU ds. wewnętrznych zaznacza, że konieczne jest to, aby policja federalna, w której gestii leżą kontrole pasażerów na lotniskach, zajęła się obecnie także kontrolowaniem przesyłek towarowych, które transportowane są także samolotami pasażerskimi.

Po myśli wielkich firm przewozowych byłby oczywiście zakaz przewożenia towarów samolotami pasażerskimi. Wiążąca się z tym podwyżka cen za takie przesyłki byłaby także tylko po ich myśli.


Zagrożenie z lewa

Wybuchowe przesyłki, które dotarły do Urzędu Kanclerskiego w Berlinie, unaoczniły jednak nie tylko luki w systemie bezpieczeństwa. Uzmysłowiły także, że zagrożenia należy spodziewać się nie tylko ze strony terrorystów z Al-Kaidy, lecz także ze strony skrajnie lewicowych ugrupowań, które w swej walce sięgają po coraz radykalniejsze środki. Paczkę do Angeli Merkel wysłali greccy lewacy, rozzłoszczeni postulatem kanclerz Niemiec, by notorycznie zadłużonym członkom Unii Europejskiej odbierać prawo głosu we wspólnocie.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Andrzej Paprzyca

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej