1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Boom gospodarczy. Niemiecki budżet na rekordowym plusie

24 sierpnia 2018

Niemieckie kasy publiczne po raz kolejny notują nadwyżki - tym razem najwyższe od momentu ponownego zjednoczenia Niemiec w 1990 r.

Verschiedene Euroscheine
Zdjęcie: picture alliance/blickwinkel/McPHOTO

Łączne przychody państwa przewyższyły w pierwszym półroczu 2018 wydatki o 48 mld euro. To kolejny rekord z rzędu. Nadwyżki w budżecie to równowartość 2,9 proc. produktu krajowego brutto.

Od stycznia do czerwca 2018 do kas publicznych wpłynęło 761,8 mld euro. Wydano z tego 713,7 mld euro – podał urząd statystyczny w Wiesbaden. – Budżety federacji, krajów związkowych, gmin i ubezpieczeń społecznych korzystają nadal na wzroście gospodarczym i wzroście zatrudnienia oraz na umiarkowanej polityce wydawania pieniędzy – wyjaśnili statystycy.

Dzięki dobrej koniunkturze gospodarczej kasy publiczne w RFN odnotowują nadwyżki już od 2014 r. Wzrost gospodarczy idzie w parze ze wzrostem wpływów z podatków i składek na ZUS podczas gdy niskie oprocentowanie kredytów zmniejsza wydatki. Wpływy państwa wzrosły w pierwszym półroczu o 5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Wpływy tylko z samych podatków wyniosły 403,5 mld co oznacza wzrost o 5,2 proc. w porównaniu z pierwszym półroczem 2017.

Apogeum już za nami?

Także i tej wiosny niemiecka gospodarka skorzystała ponownie na dobrych nastrojach konsumentów i na boomie budowlanym. PKB  wzrosło między kwietniem a czerwcem o 0,5 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem. Liczby podane przez urząd statystyczny potwierdzają wcześniejsze prognozy.

Jednak w drugim kwartale, wraz z międzynarodowym konfliktem celnym, pojawiły się przeciwne wiatry. Większość ekspertów spodziewa się, że wzrost przekroczył już swój punkt kulminacyjny i wskazują na słabnącą produkcję przemysłową.

Jednak główny ekonomista Commerzbanku Jörg Krämer uspokaja, że spodziewać się można się jedynie łagodnego osłabienia wzrostu w porównaniu z latami poprzednimi. Dotyczyć to będzie przede wszystkim przemysłu. – Związane jest to z tym, że silne impulsy eksportowe uległy normalizacji. W 2016 i 2017 roku eksport bił rekordy dzięki produkcji przemysłowej. Obecnie przeżywamy normalizację koniunktury przemysłowej także z powodu wzrostu kursu euro – twierdzi ekspert.

(DPA,Reuter/du)