1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bruksela oddała hołd Pawłowi Adamowiczowi

15 stycznia 2019

Mieszkańcy Brukseli we wtorek symbolicznie pożegnali się z Prezydentem Gdańska, Pawłem Adamowiczem

Brüssel Gedenken an Pawel Adamowicz
Zdjęcie: DW/J. Kiwnik Pargana

W samo południe na Placu Solidarności (Esplanade Solidarność 1980) przed Parlamentem Europejskim zebrało się około 200 osób - zarówno Polacy, jak i cudzoziemcy - żeby uhonorować pamięć Prezydenta Gdańska. Paweł Adamowicz zmarł w wyniku brutalnego ataku w niedzielę podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Brak nam słów, żeby wyrazić co czujemy po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza – mówiła Anna Drążek, dyrektor Biura Regionalnego Województwa Pomorskiego w Brukseli. – Zawsze miał dla nas uśmiech, życzliwość i dobre słowo. Zarażał entuzjazmem. O Gdańsku zawsze mówił, że jest najpiękniejszym, najwspanialszym miastem na świecie. Mówił: Gdańsk – miasto wolności i solidarności. To zdanie powtarzał chyba tysiące razy, a jednak za każdym razem było widać, że naprawdę tak myślał. Będziemy za nim tęsknić.

Pod zdjęciem Pawła Adamowicza zgromadzeni zapalili świece i złożyli kwiaty – białe róże. Niektórzy zostawili czerwone serduszka WOŚP.

Zdjęcie: DW/J. Kiwnik Pargana

Koniec epoki

- Wczoraj tysiące ludzi w Gdańsku i całej Polsce manifestowały przeciwko nienawiści, przemocy, podzieleniu społeczeństwa i pogardzie. Dzisiaj, chociaż w taki sposób, możemy do nich dołączyć – mówiła Anna Drążek.

Prezydenta Gdańska wspominał także Jiri Burianek sekretarz generalny Komitetu Regionów, którego członkiem był Adamowicz.

- Stoimy tu solidarnie, żeby zjednoczyć się przeciwko przemocy. I nieprzypadkowo spotykamy się właśnie w tym miejscu, na Placu Solidarności – mówił Burianek. – Paweł bronił demokracji, bronił praw człowieka. Ten atak odebrał nam przyjaciela, którego nigdy nie zapomnimy.

Zdjęcie: DW/J. Kiwnik Pargana

Zebrani odmówili krótką modlitwę w intencji Adamowicza oraz uczcili jego pamięć minutą ciszy. Podobnie jak w Gdańsku, także w Brukseli na pożegnanie Prezydenta odegrany został utwór The Sound of Silence. W tym momencie wiele osób nie mogło powstrzymać łez.

- Paweł Adamowicz był prezydentem mojego miasta przez całe moje dorosłe życie. Razem z nim skończyła się pewna epoka. W Gdańsku zawsze czuliśmy się wyjątkowi, nasze miasto było dobre, bezpieczne. Teraz nam to zostało odebrane – powiedziała mi jedna z obecnych na spotkaniu gdańszczanek.

W poniedziałek, podczas sesji plenarnej w Strasburgu, także Parlament Europejski uhonorował pamięć Prezydenta Gdańska minutą ciszy.

Zdjęcie: DW/J. Kiwnik Pargana

Atak na scenie

Paweł Adamowicz został zaatakowany w niedzielę podczas finału WOŚP w Gdańsku. Wcześniej przez kilka godzin kwestował na rzecz orkiestry, chwalił się, że zebrał ponad 5 tys. zł. Około godz. 20, podczas Światełka do Nieba wieńczącego imprezę, na scenę wtargnął mężczyzna, który ugodził Prezydenta trzy razy nożem. Adamowicz został przewieziony do szpitala z rozległymi obrażeniami wewnętrznymi. Przeżył operację, ale nie odzyskał świadomości. Zmarł w poniedziałek. Sprawca, zidentyfikowany jako Stefan W., przebywa w areszcie i nie przyznaje się do winy.

Chwilę przed atakiem Adamowicz zdążył jeszcze powiedzieć, że „Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem (…) Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie”.