1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Brytyjskie uczelnie w panice. Chodzi o pieniądze po brexicie

7 stycznia 2019

Ponad 150 brytyjskich wyższych uczelni ostrzega przed chaotycznym brexitem. Skończyłyby się unijne pieniądze.

Imperial College London in Kensington
Imperial College London w KensingtonZdjęcie: Getty Images/J.Li

Jeżeli Wielka Brytania opuści Unię Europejską bez umowy, miałoby to poważne następstwa nie tylko dla handlu i komunikacji, ale także dla wymiany akademickiej i badań naukowych. W piątek (4.01.2019) przedstawiciele ponad 150 brytyjskich wyższych uczelni opublikowali list otwarty do członków brytyjskiego parlamentu, w którym ostrzegają przed zagrożeniami wynikającymi z niekontrolowanego brexitu.

„Jednym z największych zagrożeń, przed jakimi kiedykolwiek stały nasze uniwersytety jest to, że Zjednoczone Królestwo mogłoby opuścić Unię Europejską bez umowy” – napisano w liście, podkreślając, że zagrażałoby to wymianie wiedzy, pracowników i studentów.

Autorzy listu obawiają się, że w przyszłości brytyjskie wyższe uczelnie mogłyby zostać wykluczone z dotacji Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych (ERC). Na następne dwa lata z puli UE przeznaczone były 1,3 mld euro na cele badań naukowych w Wielkiej Brytanii.

– Naukowcy, którzy przez miesiące czy nawet lata opracowywali swoje wnioski o finansowanie badań, nagle zostaliby z pustymi rękami – ostrzega rektorka uniwersytetu w Manchesterze, prof. Nancy Rothwell.

Wizy, kontrole, mniej studentów z UE

Niekontrolowany brexit jest całkiem prawdopodobny. Brytyjski parlament pod koniec stycznia ma głosować w sprawie umowy wynegocjowanej przez Wielką Brytanię z Brukselą ws. opuszczenia UE. Jeżeli umowa ta zostanie odrzucona, a na to jak na razie się zanosi, 29 marca doszłoby do niekontrolowanego brexitu. Spowodowałoby to, że około 50 tys. pracowników wyższych uczelni i 130 tys. studentów z krajów UE nie mogłoby już przebywać na Wyspach bez wizy. Przestałoby także obowiązywać tysiące zasad wewnętrznego wolnego handlu i komunikacji między Wielką Brytanią i kontynentem i konieczne stałyby się kontrole graniczne.

Brytyjskie uczelnie obawiają się, że byłoby im wtedy trudniej ściągać na Wyspy najlepszych naukowców. Russell Group, stowarzyszenie 24 elitarnych uczelni opublikowało w piątek statystykę, wedle której liczba studentów i doktorantów z krajów UE spadła w roku 2018 o 5-9 proc. w porównaniu z rokiem 2017. Przedstawiciele szkół wyższych domagają się w swoim liście, aby brytyjski rząd zrekompensował im całość zaprzepaszczonych unijnych środków.

(Reuter / ma)