1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bundesliga – Leverkusen na prowadzeniu

Aleksandra Jarecka19 października 2009

Liderzy tabeli Bayer Leverkusen i Hamburger SV rozegrali bezbramkowo sobotni pojedynek. Borussia Dortmund i mistrz Niemiec VfL Wolfsburg zdobyli dodatkowe punkty w niedzielnych meczach.

Drugi gol w tym sezonie dla Lucasa Ramona Barriosa z Borussi Dortmund
Drugi gol w tym sezonie dla Lucasa Ramona Barriosa z Borussi DortmundZdjęcie: AP

Po trwającym do niedawna kryzysie w Borussi Dortmund, drużynie Kuby Błaszczykowskiego, nie ma już śladu. W niedzielnym derby pokonała 2:0 VfL Bochum. To trzecie z kolei zwycięstwo drużyny, która w tej chwili plasuje się na dziesiątym miejscu w tabeli. Z kolei dla Bochum trwa zła passa - w tej chwili drużyna jest na szesnastym miejscu.

„Wilki” nadrabiają

Zvjezdan Misimovic w akcjiZdjęcie: AP

W czołówce ekstraklasy ponownie pojawił się mistrz Niemiec - VfL Wolfsburg. Po zwycięstwie 2:1 z Borussią Monchengladbach „Wilki” wywalczyły sobie 5 miejsce. Mimo że zespół wygrał, napastnik Zvjezdan Misimovic był niezadowolony z gry kolegów: „To nie był dobry mecz, ale ważne, że wygraliśmy i pozostajemy w czołówce”. Tymczasem w drużynie z Monchengladbach panuje wielka frustracja. Piłkarze mieli w drugiej połowie spotkania kilka niewykorzystanych sytuacji strzeleckich i kapitan Tobias Levels nie ukrywał rozczarowania: "Mieliśmy okazję wygrać to spotkanie, a stało się inaczej”. Obecnie zespół zajmuje przedostatnie, 17. miejsce w rankingu.

Nudny mecz faworytów

Ze Roberto z HS Hamburg w pojedynku z Arturo Vidal z Bayer LeverkusenZdjęcie: AP

Mecz prowadzącego w tabeli Bayeru Leverkusen z zajmującym drugie miejsce Hamburger SV miał być hitem 9. kolejki Bundesligi, a powiało nudą i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. „Przewidziałem przebieg tego spotkania, bo obie drużyny czują jeszcze w kościach niedawne mecze pucharowe. Bardziej niż na zwycięstwie, zależało nam na zabezpieczeniu dotychczasowego wyniku”, tłumaczy trener Bayera Jupp Heynckes. Oba zespoły są jedynymi w Bundeslidze, które nie poniosły dotąd w rundzie jesiennej żadnej porażki.

Schalke i Werder „łeb w łeb”

Ivan Rakitic i Rafinha z Schalke 04 po strzelonej bramceZdjęcie: AP

Bezbramkowy wynik w meczu liderów spowodował, że zyskały dwa inne zespoły: Schalke 04, które pokonało 2:1 VfL Stuttgart oraz Werder Brema, który wygrał z Hoffenheimem 2:0. Tym samym drużyna Felixa Magatha znalazła się na 3. miejscu w tabeli. Po piętach depcze jej zespół z Bremy. Trener Thomas Schaff nie szczędził słów uznania swym podopiecznym: „Drużyna zagrała wyśmienicie i mam nadzieję, że z czasem uda się jej odbudować poczucie pewności siebie”.

Krok do przodu Bayerna

Thomas Mueller pierwszy z prawej był strzelcem gola dla BayernuZdjęcie: AP

Bayern znalazł się na dobrej drodze, by przełamać trwającą od kilku spotkań złą passę. Po zwycięstwie z Freiburgiem 2:1 zespół zredukował przewagę Leverkusen i Hamburga do sześciu punktów. O pierwszą bramkę dla drużyny z Monachium zatroszczył się wychowanek Bayernu Thomas Muller.

Tymczasem Hertha Berlin również pod wodzą nowego trenera Friedhelma Funkla nie zdołała zdobyć punktu. Przegrała z Norymbergą 0:3 i tkwi na ostatnim miejscu w tabeli.

FC Koln zdobywa punkty

Lukas Podolski w dyskusji Zsolt Loew z 1.SC MainzZdjęcie: AP

Drużyna Lukasa Podolskiego zdobyła po zwycięskim pojedynku 1:0 z FSV Mainz trzy punkty. Trener Zvonimir Soldo podsumował : „Ten mecz na pewno nie należał do efektownych, ale graliśmy cierpliwie i strzeliliśmy w odpowiednim momencie gola”. Sukces odnotował też Eintracht Frankfurt pokonując Hanower 96 2:1.

Autor: Sarah Faupel/ Alexandra Jarecka

red.odp. Agata Kwiecińska