Bundestag musi wypłacić skrajnie prawicowej Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (NPD) 303 tys. euro. Taka jest wysokość zaliczki z federalnych funduszy przeznaczonych na finansowanie partii politycznych. Termin wypłaty mija w środę (15.05). Kolejny, także 303 tys. euro przypada na 15 sierpnia.

Niemiecki parlament wstrzymał w tym roku wypłaty dla NPD, ponieważ partia nie zapłaciła kary narzuconej jej za fałszowanie sprawozdania finansowego za rok 2007. NPD złożyło skargę w Trybunale Konstytucyjnym. W ogłoszonym we wtorek (14.05) orzeczeniu, wydanym w trybie przyspieszonym, sędziowie z Karlsruhe argumentują, że jeżeli partia nie otrzymałaby teraz pieniędzy, byłaby w stanie prowadzić tylko w ograniczony sposób kampanię wyborczą.

W odrębnym, trwającym dłużej postępowaniu głównym sędziowie Trybunału Konstytucyjnego rozpatrzą, czy kara została narzucona NPD słusznie. Zamierzają też sprawdzić, czy stosowanie sankcji w przypadku błędów popełnionych w sprawozdaniu finansowym jest w ogóle zgodne z konstytucją. Gdyby miało się okazać, że wymierzenie NPD kary zapłacenia 1,27 mln euro jest zgodne z konstytucją, wypłacone zaliczki mogą być policzone na poczet kary, argumentują sędziowie.

Decyzja przyjęta z respektem

Bundestag poinformował, że przekaże zaliczkę na konto NPD. „Przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert z respektem przyjmuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i zwraca uwagę, że nie jest to rozstrzygnięcie na korzyść NPD, tylko skutek decyzji podjętej po rozważeniu wszystkich zalet i wad”, głosi uzasadnienie parlamentu.

dpa / Elżbieta Stasik

red. odp.: Małgorzata Matzke