1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bundeswehra

2 lipca 2011

Bundeswehra, armia niemiecka. Jaka ona jest? Nowoczesna? Przestarzała? Świetnie zorganizowana? Reformatorska? Okazuje się, że źle wypada ona w europejskim rankingu.

Zdjęcie: picture-alliance / Sven Simon

W ocenie Europejskiej Agencji Obrony (EDA) Bundeswehra jest mniej zdolna do działania i znacznie droższa od innych armii europejskich. O ile Niemcy są w stanie wysłać równocześnie na misje zagraniczne zaledwie 7 tysięcy żołnierzy, to Brytyjczycy 22 tysiące, a Francja zgoła 30 000, podaje magazyn "Wirtschaftswoche", powodując się na badania Europejskiej Agencji Obrony (EDA). Również w porównaniu zdolności operacyjnej z wielkością ogólną sił zbrojnych Bundeswehra nie wypada zbyt korzystnie: na jednego żołnierza, biorącego udział w misji zagranicznej przypada 35 żołnierzy skoszarowanych w kraju i 15 cywilnych pracowników wojska.

Drogo, choć niedużo

Jeden żołnierz niemiecki na misji zagranicznej kosztuje podatnika ponad 5 mln euro rocznieZdjęcie: dapd

We Francji stosunek ten wynosi odpowiednio osiem plus dwa, w Wielkiej Brytanii dziewięć plus dwa, a w skali Unii Europejskiej szesnaście plus cztery. Zaskakujące są wydatki Niemców na utrzymanie żołnierza podczas misji zagranicznej: wynoszą one 5 mln 116 tys. euro, a zatem są trzykrotnie wyższe, niż przeciętne wydatki na żołnierza w skali Unii Europejskiej. W sumie jednak Niemcy wydają względnie niewiele na obronę. Jak utrzymuje "Wirtschaftswoche", już przed programem oszczędzania w ramach reformy Bundeswehry na wojsko wydawano tylko 31 mld euro, czy też 1,3 procent PKB, podczas gdy we Francji współczynnik ten wynosił 2, a w Wielkiej Brytanii 2,5 procent.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Barbara Coellen