Były doradca Kohla: kanclerz zwlekał z uznaniem granicy
27 września 2024Horst Teltschik, były doradca do spraw polityki zagranicznej kanclerza Helmuta Kohla uważa, że polsko-niemiecki spór o uznanie granicy „rzucił cień” na prowadzone w 1990 r. rozmowy o zjednoczeniu Niemiec. Powodem był zdaniem jednego z najbliższych współpracowników Kohla upór kanclerza, który uważał, że „wszystko wie najlepiej”. O treści zapisków politologa z kluczowych lat 1989/1990 pisze w najnowszym wydaniu tygodnik „Der Spiegel”.
Teltschik zastrzegł, że w rozmowach poufnych w Niemczech, ale także z przedstawicielami polskiego rządu, Kohl nie pozostawiał ani cienia wątpliwości, że zjednoczone Niemcy nie będą kwestionowały aktualnej granicy z Polską. Powodem możliwie długiego zwlekania z publicznym ogłoszeniem tej decyzji była obawa przed utraceniem głosów niemieckich wypędzonych.
Bezskuteczna presja na upartego Kohla
Horst Teltschik wspomina, że po stronie polskiej panowała nieufność. Zarówno polski rząd, jak i Francja, a także koalicjant partii Kohla CDU – FDP oraz opozycja naciskały na kanclerza w celu skłonienia go do deklaracji w sprawie granicy.
„Naciski przyniosły odwrotny skutek” – podkreślił Teltschik. „Gdy Kohl miał poczucie, że się na niego wywiera presję, jego opór wzrastał zgodnie z dewizą - 'sam wiem, kiedy i jak decydować'” – czytamy w „Spieglu”. Teltschik uważał postawę swojego szefa za błąd, nie był jednak w stanie przekonać go do zmiany decyzji.
Zaproszenie dla Putina
Kohl musiał w końcu zmienić swoje stanowisko. Jego sukcesem była zdaniem Teltschika to, że w głosowaniu nad traktatem granicznym z Polską tylko 13 posłów CDU/CSU głosowało przeciwko.
Układ graniczny między Polską a Niemcami podpisali 14 listopada 1990 r. w Warszawie ministrowie spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski i Hans-Dietrich Genscher. Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy został podpisany dopiero w następnym roku – 17 czerwca 1991 r. Parlamenty w obu krajach ratyfikowały oba traktaty w październiku 1991 r.
Teltschik był przez 18 lat doradcą Kohla. W latach 1989 – 1990 prowadził w imieniu kanclerza negocjacje z Polską, Węgrami i Związkiem Sowieckim. Niemiecki historyk Michael Gehler wydał kompletne zapiski obecnie 84-letniego byłego doradcy wraz z zapisem rozmów prowadzonych przez niego przez 45 godzin.
W 1991 r. Teltschik odszedł z urzędu kanclerskiego – najpierw do biznesu, a potem objął kierownictwo Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. W tej funkcji zaprosił na konferencję prezydenta Rosji Władimira Putina, który wykorzystał swój udział w 2007 r. do werbalnego ataku na Zachód. Politolog uważa do dziś, że Zachód zaprzepaścił szansę porozumienia z Putinem – czytamy w „Spieglu”.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>