Caravaggio w Düsseldorfie
12 września 2006
Wystawa w Duesseldorfie kokietuje informacją, że na wystawie „ Śladami geniusza” pokazuje nie tylko dzieła oryginalne mistrza Caravaggia, lecz także kopie, jakie wyszły z jego warsztatu, różniące się tylko szczegółami od oryginałów. Zdjęcia rentgenowskie dokumentują, które z nich są oryginałami, a które malowali jego uczniowie. Caravaggio był bardzo wziętym malarzem - już za czasów życia- w 17-stym wieku - był sławny i zarówno dostojnicy kościoła jak i świeccy władcy chcieli mieć jego obrazy w swoim otoczeniu.
Ponieważ nie był w stanie sam podołać ogromowi zleceń – niektóre dzieła istnieją w dwóch-trzech wersjach. Dyrektor Kunst Palais Jean-Hubert Martin wyjaśnia, że celowo prezentowane są i oryginały i obrazy przypisywane mistrzowi:
- To znaczy wychodzi się z założenia, że oryginały wyszły naprawdę spod jego pędzla, – co jednak nie jest stuprocentowo pewne. Chcemy pokazać na tej wystawie, że autorstwo obrazów, to kwestia zmienna na przestrzeni lat. Spory w gronie historyków sztuki trwają nadal.
Naukowcy uznają wiele obrazów za oryginały, bo nie jest tak istotne , czy artysta dany obraz namalował własnoręcznie – ważne jest autorstwo.
Takie ujęcie sprawy z pewnością spodobałoby się samemu mistrzowi, który był nie lada zawadiaką. Przypisuje mu się nawet zabójstwo - oprócz licznych rękoczynów, za które był wielokrotnie karany. Właśnie w areszcie poznał prostych ludzi z ulicy, których twarze odnajdują się potem na obrazach – jako twarze świętych czy Matko Boskiej.
- To mu właśnie zarzucano, że tak bardzo zbliżał się do świata realnego, do ludzi, których spotykał – wyjaśnia Jean-Hubert Martin, który wraz z Juergenem Harterem tropił ślady tego genialnego malarza, który w tak nowatorski sposób zainscenizował XVII-wieczne malarstwo .
- W historii malarstwa wywołał on rewolucję. Jemu współcześni nie byli w stanie tak z dnia na dzień zaakceptować jego widzenie świata - , czyli na przykład świętych, którzy nie byli przedstawieni w wyidealizowany sposób. Na jego obrazach rozpoznać mogli twarze zwykłych ludzi, rzemieślników i w ten sposób poczuć się bliżej świętości - dodaje Martin.
Tryb życia, jaki prowadził Caravaggio – 40 lat wzlotów i upadków, często w konflikcie z prawem - znalazły także swoje odbicie w sztuce , Stał się nowatorem, światło malował inaczej niż wszyscy przed nim.
- Istotne są ostre kontrasty – światło podkreślające elementy bardzo jasne , które stają się pierwszoplanowe, pozostawiając całą resztę w mroku. Tak silnego kontrastu światła i cienia nie było nigdy wcześniej . Jest to inny świat niż ten wyidealizowany – równomiernie wyświetlony.
Lecz nie tylko historycy sztuki intensywnie przygotowywali się do wystawy mistrza Caravaggia. Także 8 pisarzy – na zlecenie muzeum KunstPalais - zajęło się biografią mistrza baroku i w ramach literackiego projektu opracowało krótkie opowiadania kryminalne osnute na jego biografii. Takie sławy jak Andrea Camillieri, Ingrid Noll, Henning Mankel i Tanja Kinkel dostarczyły tekstów do tomiku, który towarzyszy tej wystawie.