1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Chadecja sceptyczna wobec wykreślenia „rasy” z konstytucji

14 czerwca 2020

Wyeliminowanie z konstytucji słowa „rasa“ to „polityka symboli, która nie posunie nas do przodu”, powiedział rzecznik frakcji CDU/CSU Mathias Middelberg w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” (FAS).

Deustchland Berlin Bundestag Grundgesetz Artikel 3
W artykule 3 niemieckiej konstytucji występuje kontrowersyjne słowo "rasa"Zdjęcie: Imago Images/Schöning

Przewodnicząca komisji spraw wewnętrznych Andrea Lindholz (CSU) powiedziała, że uważa to żądanie za „beznadziejnie pozorną debatę”. Wykreślenie pojęcia utrudniłoby poza tym orzekanie prawa. „Bez odpowiedniego pojęcia prawnego, które jest zakorzenione także w prawie międzynarodowym, rasizm byłby prawnie jeszcze trudniejszy do uchwycenia”.

Antyrasistowska demonstracja w Berlinie, 6 czerwca 2020Zdjęcie: Getty Images/M. Hitij

Potrzeba debaty o walce z rasizmem

Wiceszef frakcji Thorsten Frei (CDU) powiedział FAS, że w walce z rasizmem  nie pomoże „językowa przeróbka konstytucji". Konstytucja nie używa wprawdzie określeń, jakimi posługiwaliby się współcześni przy jej pisaniu, ale zakaz „rasistowskiej dyskryminacji” jest tak samo aktualny w 2020 roku, jak w 1949, gdy konstytucja powstawała. „Aktualizacja nie jest potrzebna”, uznał polityk.

Premier rządu Hesji Volker Bouffier (CDU) opowiedział się za „bardzo starannym" przeanalizowaniem propozycji Zielonych. Podkreślił, że gdy „matki i ojcowie” wpisywali pojęcie rasy do konstytucji, u podstaw leżało doświadczenie holocaustu, zatem robili to „świadomie”. Bouffier za ważniejszą uważa „obszerną debatę społeczną, w jaki sposób możemy w sposób zdecydowany występować przeciw rasizmowi”.

Marsze w Chemnitz: Nienawiść i dyskryminacja

02:24

This browser does not support the video element.

Kontrowersje wokół pojęcia „rasa”

Wolni demokraci (FDP), Lewica i socjaldemokraci (SPD) są otwarci na dyskusję o pomyśle Zielonych. Kanclerz Angela Merkel opowiedziała się za wykreśleniem pojęcia rasy, co potwierdził rzecznik rządu Steffen Seibert. Po początkowym odrzuceniu pomysłu, teraz popiera go także minister sprawiedliwości Christine Lambrecht (SPD). Szef resortu spraw wewnętrznych Horst Seehofer (CSU) jest sceptyczny, choć deklaruje otwartość na rozmowy. Pełnomocniczka rządu ds. praw człowieka Bärbel Kofler (SPD) jest za zastąpieniem pojęcia „rasy"  innym sformułowaniem, jak powiedziała w rozmowie z dziennikiem „Rheinische Post": „Ważne, by znaleźć język, który nie dyskryminuje i który jasno mówi, że nasza konstytucja chroni przed rasizmem”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Artykuł 3 niemieckiej konstytucji mówi, że nikt nie może być prześladowany  z powodu „rasy, języka, ojczyzny, pochodzenia, wiary, poglądów religijnych lub politycznych”. Krytycy pojęcia „rasy” wskazują na jego czysto biologiczne znaczenie i uważają, że jest przestarzały, biorąc pod uwagę dużą dobrowolność w wyborze cech, które łączy się z tym pojęciem. Proponują zamiast tego „grupę narodową” lub „etniczność”. Obrońcy pojęcia „rasy” argumentują, że zostało ono celowo wpisane do konstytucji, by zapobiec szerzeniu poglądów, że ludzi można dzielić na grupy w zależności od cech dziedzicznych.

(ARD / sier)