Ukraina. Rosyjskie ostrzały zrujnowały wiele budynków w Charkowie. Władze przeznaczyły dziesiątki milionów na ich odbudowę, ale postępy są powolne. Mieszkańcy mają żal do władz, że są opieszałe, a te odpowiadają, że niektóre budynki są zbyt mocno uszkodzone, by je teraz naprawiać. Niektóre rodziny już drugą zimę spędzą w piwnicy.