Chiny nakładają cła antydumpingowe na import brandy z UE
8 października 2024Kilka dni po głosowaniu UE w sprawie wprowadzenia ceł karnych na samochody elektryczne z Chin, ministerstwo handlu w Pekinie ogłosiło nałożenie tymczasowych ceł antydumpingowych na import brandy z krajów unijnych, uderzając przede wszystkim we francuskich producentów. Francja była głównym orędownikiem wprowadzenia karnych ceł na elektryki z Chin.
Jak poinformowało chińskie ministerstwo, w trakcie dochodzenia wstępnie ustalono, że dumpingowe ceny brandy z Unii Europejskiej grożą „znacznymi szkodami” dla krajowego sektora. Począwszy od 11 października, importerzy brandy pochodzącej z UE będą musieli wpłacić w chińskich organach celnych odpowiednie depozyty zabezpieczające. Nie ustalono jednak jednolitej stawki celnej, a jedynie opublikowano listę z kwotami dla poszczególnych producentów. Środki antydumpingowe dotyczą przede wszystkim koniaku, który stanowi 95 proc. importu europejskiej brandy do Chin. Na przykład dopłata w przypadku koniaku marki Martell stawka wynosi 30,6 proc., w przypadku Hennessy 39 proc., a za Rémy Martin – 38,1 proc.
„Katastrofa dla sektora i regionów”
Pekin sygnalizuje tez podjęcie kolejny kroków, które mogą oznacza eskalację sporu handlowego miedzy UE a Chinami. Jak oświadczyło ministerstwo handlu, prowadzone jest obecnie dochodzenie antydumpingowe i antysubsydyjne dotyczące produktów wieprzowych z UE. decyzje zostaną podjęte w sposób „obiektywny i sprawiedliwy” po jego zakończeniu. Rozważa podniesienie ceł na import pojazdów z dużymi silnikami, co najbardziej uderzyłoby w niemieckich producentów.
Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>
Po ogłoszeniu decyzji Pekinu ceny akcji producentów alkoholi Rémy Cointreau i Pernod Ricard gwałtownie spadły na giełdzie. Francuscy producenci koniaku wezwali swój rząd do „położenia kresu eskalacji” sporu handlowego z Chinami, gdzie trafia około jednej czwartej ich eksportu. „Taryfy muszą zostać zawieszone, zanim będzie za późno” – zażądało stowarzyszenie branżowe BNIC, ostrzegając, że cła bedą „katastrofalne dla sektora i regionów”. Dodało, że producenci koniaku są „zakładnikami” konfliktu handlowego dotyczącego samochodów elektrycznych.
UE zapowiada skargę do WTO
Komisja Europejska natychmiast ogłosiła, że wniesie sprawę do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w związku z decyzją Chin. – Uważamy, że środki te są bezpodstawne i jesteśmy zdeterminowani, aby bronić przemysłu UE przed nadużywaniem instrumentów handlowych – powiedział rzecznik Komisji Olof Gill.
Komisarz UE ds. gospodarczych Paolo Gentiloni wyraził przekonanie, że UE dowiedzie swoich racji przed WTO. – Podjęliśmy właściwe i bardzo proporcjonalne decyzje i nie sądzę, by istniał jakikolwiek powód, by reagować na te słuszne decyzje środkami odwetowymi – powiedział mediom Gentiloni przy okazji spotkania ministrów finansów UE w Luksemburgu.
AFP, RTR/ widz