1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
HandelChiny

Chiny nakładają cła antydumpingowe na import brandy z UE

Anna Widzyk opracowanie
8 października 2024

Pekin nakłada tymczasowe cła na import brandy z UE. To odpowiedź na unijną decyzję ws. karnych ceł na chińskie samochody elektryczne.

Chińskie cła antydumpingowe na brandy z UE uderzaja szczególnie we francuskich producentów koniaku
Chińskie cła antydumpingowe na brandy z UE uderzaja szczególnie we francuskich producentów koniakuZdjęcie: picture-alliance/dpa/MAXPPP/A. Michel

Kilka dni po głosowaniu UE w sprawie wprowadzenia ceł karnych na samochody elektryczne z Chin, ministerstwo handlu w Pekinie ogłosiło nałożenie tymczasowych ceł antydumpingowych na import brandy z krajów unijnych, uderzając przede wszystkim we francuskich producentów. Francja była głównym orędownikiem wprowadzenia karnych ceł na elektryki z Chin.

Jak poinformowało chińskie ministerstwo, w trakcie dochodzenia wstępnie ustalono, że dumpingowe ceny brandy z Unii Europejskiej grożą „znacznymi szkodami” dla krajowego sektora. Począwszy od 11 października, importerzy brandy pochodzącej z UE będą musieli wpłacić w chińskich organach celnych odpowiednie depozyty zabezpieczające. Nie ustalono jednak jednolitej stawki celnej, a jedynie opublikowano listę z kwotami dla poszczególnych producentów. Środki antydumpingowe dotyczą przede wszystkim koniaku, który stanowi 95 proc. importu europejskiej brandy do Chin. Na przykład dopłata w przypadku koniaku marki Martell stawka wynosi 30,6 proc., w przypadku Hennessy 39 proc., a za Rémy Martin – 38,1 proc.

„Katastrofa dla sektora i regionów”

Pekin sygnalizuje tez podjęcie kolejny kroków, które mogą oznacza eskalację sporu handlowego miedzy UE a Chinami. Jak oświadczyło ministerstwo handlu, prowadzone jest obecnie dochodzenie antydumpingowe i antysubsydyjne dotyczące produktów wieprzowych z UE. decyzje zostaną podjęte w sposób „obiektywny i sprawiedliwy” po jego zakończeniu. Rozważa podniesienie ceł na import pojazdów z dużymi silnikami, co najbardziej uderzyłoby w niemieckich producentów.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >> 

Po ogłoszeniu decyzji Pekinu ceny akcji producentów alkoholi Rémy Cointreau i Pernod Ricard gwałtownie spadły na giełdzie. Francuscy producenci koniaku wezwali swój rząd do „położenia kresu eskalacji” sporu handlowego z Chinami, gdzie trafia około jednej czwartej ich eksportu. „Taryfy muszą zostać zawieszone, zanim będzie za późno” – zażądało stowarzyszenie branżowe BNIC, ostrzegając, że cła bedą „katastrofalne dla sektora i regionów”. Dodało, że producenci koniaku są „zakładnikami” konfliktu handlowego dotyczącego samochodów elektrycznych. 

UE zapowiada skargę do WTO

Komisja Europejska natychmiast ogłosiła, że wniesie sprawę do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w związku z decyzją Chin. – Uważamy, że środki te są bezpodstawne i jesteśmy zdeterminowani, aby bronić przemysłu UE przed nadużywaniem instrumentów handlowych – powiedział rzecznik Komisji Olof Gill.

Komisarz UE ds. gospodarczych Paolo Gentiloni wyraził przekonanie, że UE dowiedzie swoich racji przed WTO. – Podjęliśmy właściwe i bardzo proporcjonalne decyzje i nie sądzę, by istniał jakikolwiek powód, by reagować na te słuszne decyzje środkami odwetowymi – powiedział mediom Gentiloni przy okazji spotkania ministrów finansów UE w Luksemburgu.

AFP, RTR/ widz