1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ciężki poród wielkiej koalicji

27 września 2005

Szef grupy krajowej CSU, Michael Glos, stawia na wielką koalicję chrześcijańskiej demokracji z socjaldemokratami. „Nie sądzę, by rozmowy koalicyjne zakończyły się fiaskiem” – stwierdził Glos w TV ZDF. Uważa on, że podczas środowego spotkania szefów CDU/CSU i SPD wypracuje się katalog rokowań. Glos raz jeszcze opowiedział się za kandydaturą Angeli Merkel na fotel kanclerza Niemiec. Wezwał on kanclerza Gerharda Schrödera, by sprawy SPD pozostawił szefowi partii, Franzowi Münteferingowi.

Polityk CSU do spraw socjalnych, Horst Seehofer, liczy na szybkie dojście do kompromisu z SPD w sprawie reform systemów zabezpieczenia socjalnego w ramach wielkiej koalicji. Na łamach BERLINER ZEITUNG stwierdził on, że CDU/CSU bez większych problemów może znaleźć wspólnie z SPD rozsądne i skuteczne rozwiązania.

Jako pierwszy szef organizacji landowej SPD, przewodniczący socjaldemokratów w Kraju Saary, Heiko Maas, nie wykluczył powołania do życia wielkiej koalicji z Angelą Merkel w roli kanclerza. W radiu SWR Maas stwierdził, że wprawdzie nie bardzo może on to sobie wyobrazić, ale i ta kwestia musi być przedmiotem rozmów. Uprzednio burmistrzowie miast-landów Berlina i Bremy, Klaus Wowereit i Henning Scherf, opowiedzieli się za podjęciem rozmów koalicyjnych bez warunków wstępnych, dotyczących osoby kanclerza. Natomiast władze SPD uporczywie obstają za tym, by na czele rządu pozostał nadal Gerhard Schröder, który nieznacznie przegrał wybory parlamentarne.