1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Co czwarty pracownik w Niemczech zarabia grosze

Malgorzata Matzke25 lipca 2013

W europejskim porównaniu Niemcy wypadają fatalnie pod względem tego, ile osób pracuje za najniższe stawki. Gorzej jest tylko na Litwie.

ARCHIV - Eine Reinigungskraft saugt am 13.07.2011 den Roten Teppich für die Ankunft des Bundespräsidenten in der Staatskanzlei in Düsseldorf. Mit einer Zuschussrente will Arbeitsministerin von der Leyen Altersarmut vermeiden. Die Zuschussrente soll verhindern, dass Geringverdiener am Ende eines Arbeitslebens sich mit nicht-existenzsichernden Renten zufriedengeben müssen. Foto: Victoria Bonn-Meuser dpa/lhe (zu dpa 0372 vom 12.12.2011) +++(c) dpa - Bildfunk+++ pixel
Symbolbild GeringverdienerZdjęcie: picture-alliance/dpa

Udział osób pracujących za najniższe stawki wśród osób czynnych zawodowo jest w Niemczech znacznie wyższy niż w większości europejskich państw.

Jak wynika z analizy Instytutu Badań nad Rynkem Pracy i Działalnością Zawodową Federalnej Agencji Pracy (IAB), jedna czwarta zatrudnionych w RFN otrzymywała w roku 2010 mniej niż 9,54 euro za godzinę. Jest to ponad 7 mln pracowników. Kwota ta przed trzema laty została ustalona jako próg płacy minimalnej. W zestawieniu zarobków w 17 państwach UE tylko na Litwie odsetek osób na rynku pracy, otrzymujących tak niskie wynagrodzenie, jest jeszcze wyższy. Na trzecim miejscu uplasował się Cypr. Jedynie 10 proc. pracowników z najniższym wynagrodzeniem ma Dania, Finlandia i Belgia.

Polska na 6. miejscu

Pułap płacy minimalnej w skali europejskiej wyznaczony został na poziomie 2/3 przeciętnych krajowych zarobków, i odpowiednio różny jest on w poszczególnych krajach: na Litwie wynosił on w roku 2010 1,67 euro, w Danii - kraju o najmniejszym udziale procentowym sektora najniższych zarobków - minimalna stawka wynosi 15,80 euro. W Polsce najniższy pułap płac wynosi 2,13 euro; udział pracowników najmniej zarabiających wynosi na rynku pracy ok. 20 proc., co plasuje Polskę na 6. miejscu w tym europejskim zestawieniu.

Pozwolenie na pracę to często tylko przepustka do sektora najniższych płacZdjęcie: picture alliance/APA/picturedesk.com

Zarabiają grosze pomimo kwalifikacji

Generalnie we wszystkich porównywanych krajach za najniższe stawki pracują z reguły kobiety, młodzi ludzie, osoby o niskich kwalifikacjach zawodowych, obcokrajowcy, pracownicy okresowi i osoby zatrudnione w małych firmach.

Pod względem warunków, na jakich pracują kobiety i osoby zatrudnione w niepełnym wymiarze godzin, Niemcy wypadają wyjątkowo niekorzystnie: 63 proc. osób najmniej zarabiających w roku 2010 stanowiły kobiety, 40 proc. osoby pracujące w niepełnym wymiarze godzin. Ponad 80 proc. osób pracujących za minimalne stawki miało pełne wykształcenie zawodowe.

Czy pomoże ustawowa płaca minimalna?

Od lat 90. ub. wieku w Niemczech toczy się dyskusja nad wprowadzeniem ustawowych płac minimalnych. Czy takie minimalne stawki miałyby wpływ na sytuację na niemieckim rynku pracy - na to pytanie autorzy analizy nie udzielają jednoznacznej odpowiedzi.

Z jednej strony autorzy wskazują na to, że w 10 z badanych 17 krajów obowiązują ustawowe płace minimalne, i wszędzie sytuacja przedstawia się lepiej niż w Niemczech. Jednocześnie sytuacja jest najlepsza w krajach skandynawskich, które mają najmniej ludzi pracujących za najniższe stawki, pomimo, że nie ma tam wszędzie ustawowej płacy minimalnej. Thomas Rhein, autor analizy obala jednocześnie argument przeciwników wprowadzenia w Niemczech ustawowych płac minimalnych, którzy obawiają się, że pociągnęłoby to za sobą likwidację wielu miejsc pracy. Porównania z innymi krajami nie potwierdzają takich obaw.

epd / Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej