To miał być długo oczekiwany triumf Borussi Dortmund, która przed ostatnią kolejką miała dwa punkty przewagi nad Bayernem Monachium. Drużyna z Bawarii, seryjni mistrzowie Niemiec, by po raz jedenasty z rzędu zdobyć tytuł, musiała liczyć na wpadkę Dortmundu i wygrać spotkanie z FC Koeln.

Wydawało się, że nadzieje kibiców Borussi na tytuł mistrza Niemiec rozwiała już pierwsza połowa meczu BVB Borussia Dortmund-Mainz 05. Drużyna z Moguncji w krótkim odstępie czasu dwukrotnie pokonała bramkarza Borussi i wyszła na prowadzenie. W tym samym czasie Bayern Monachium zdobył gola w meczu z drużyną z Kolonii. Taka sytuacja dawała Bayernowi jednopunktowe prowadzenie w tabeli i tytuł mistrza Niemiec.

W drugiej połowie rozgrywki było równie emocjonująco. Borussia próbowała odrobić straty i strzeliła Moguncji w 69 minucie gola. Gdy niemal wszystko wydawało się rozstrzygnięte i fani Bayernu cieszyli się na końcowy gwizdek, w 81 minucie FC Koeln, po rzucie karnym, strzeliła drużynie z Monachium wyrównującego gola. Bawarczycy rzucili się do odrabiania straty i w 89 minucie meczu strzelili drugą bramkę.

Na tym nie koniec emocji. W 90 minucie meczu Borussia Dortmund strzeliła drugiego gola, ustalając wynik meczu z Moguncją na 2:2. Nie wystarczyło to jednak na objęcie przewodzenia w tabeli. Tym samym kolejny, jedenasty z rzędu tytuł mistrza Niemiec w piłce nożnej powędrował do Monachium.

(n-tv/DPA, stef)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>