1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Coraz młodsi emeryci

28 grudnia 2011

Niemiecki ZUS poinformował, że co drugi emeryt w RFN w roku 2010 przechodził na emeryturę pomostową. Mniejsze stawki emerytury nie przysłaniały wizji wolności i niezależności.

Na emeryturze jest czas na wszystko, byle by dopisywało zdrowieZdjęcie: www.BilderBox.com

W roku 2010 na emeryturę w Niemczech przeszło ogólnie 674 tys. uprawnionych osób. 47,5 proc. z nich należało do grupy emerytów pomostowych, tzn. tych, którzy nie osiągając ustawowego wieku emerytalnego (65 lat) zdecydowali się na przejście na emeryturę wcześniej, akceptując to, że emerytura ta będzie nieco niższa - przeciętnie o 113 euro miesięcznie.

Dla porównania: w roku 2005 udział emerytów pomostowych wynosił 41,2 proc; w roku 2000 - 14,5 proc. Z reguły ludzie ci decydowali się pracować trzy lata i dwa miesiące krócej niż przewidziane jest to ustawowo dla osiągnięcia pełnych świadczeń emerytalnych.

Dość dramatycznie wyglądają liczby odnośnie świadczeń rentowych dla osób niezdolnych do dalszej pracy zawodowej. W tej grupie udział osób, które muszą liczyć się z niższymi świadczeniami wzrósł z 39,7 proc. w roku 2001 do 96,3 proc. w roku 2010.

Marzenie o emeryturze niektórzy spełniają sobie wcześniejZdjęcie: Fotolia/Sven_Vietense

Będzie gorzej

Ulrike Mascher, przewodnicząca zrzeszenia socjalnego VdK Deutschland obawia się, że w miarę stopniowego podnoszenia wieku emerytalnego do 67 roku życia sytuacja jeszcze się zaostrzy i coraz powszechniejsze będzie ubóstwo ludzi starszych. Podobnego zdania jest Annelie Buntenbach, członkini zarządu Niemieckiego Zrzeszenia Związków Zawodowych DGB, która zaznacza, że "Tak długo, jak ludzie nie będą mieli szans na pracę zawodową do 65 roku życia, podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat oznaczać będzie de facto program cięć świadczeń emerytalnych."

tagesschau.de / Małgorzata Matzke

red.odp.: Elżbieta Stasik