Coraz więcej dzieci na świecie ma zaburzenia psychoruchowe
4 marca 2024Według analizy jednej z kas chorych w Niemczech, KKH (Kaufmännische Krankenkasse Halle), coraz więcej dzieci i młodzieży w Niemczech cierpi na zaburzenia rozwoju psychoruchowego. Odsetek cierpiących na nie w wieku od 6 do 18 lat wzrósł z 2,1 proc. do 3,1 proc. w latach 2012-2022 – ogłosiła KKH w Hanowerze, powołując się na swoje dane. Za przyczynę tego zjawiska uważa się przede wszystkim niewystarczającą aktywność fizyczną.
Najbardziej dotknięte najmłodsze dzieci
Proporcjonalnie najwięcej dzieci dotkniętych tym problemem jest w wieku 6-10 lat: 5,3 proc. Wśród starszych dzieci, w grupie 11-14 lat, było to 2,5 procent, a wśród nastolatków w wieku 15-18 lat: 1,2 procent. Mniej sprawni są zwłaszcza chłopcy: w 2022 ten problem dotykał ich 2,5 razy częściej niż dziewczęta (4,3 proc. wobec 1,8 proc.).
Według danych KKH zbyt mało aktywności ruchowej w młodym wieku skutkuje spadkiem wytrzymałości, elastyczności, zmniejszeniem siły mięśni i koordynacji. W dłuższej perspektywie może to mieć fatalne konsekwencje zarówno dla zdrowia fizycznego, jak i psychicznego. Dlatego ważne jest, aby kształtować zdrowe prawidłowe wzorce ruchowe już w dzieciństwie.
– Dzieci są z natury aktywne. Mają ogromny potencjał ruchowy – wyjaśnia Vijitha Sanjivkumar z zespołu ds. kompetencji medycznych KKH. – Ale jest to często zaniedbywane w dzisiejszych czasach, zdominowanych przez cyfryzację, gry wideo, podcasty i media społecznościowe.
Gorsza sprawność to wolniejszy rozwój intelektualny
Pandemia koronawirusa, która spowodowała tymczasowe zamknięcie szkół i klubów sportowych, przyspieszyła trend zmniejszenia aktywności fizycznej wśród najmłodszych dzieci. A aktywność fizyczna wspiera rozwój inteligencji. – Dzieci odkrywają swoje otoczenie, a tym samym nowe rzeczy poprzez ruch – biegając, bawiąc się, balansując czy jeżdżąc na rowerze. Jeśli dobrze się bawią, pomaga im to się zrelaksować. Co więcej, ćwiczenia wzmacniają mózg. A relaks i rozwój mózgu zwiększają zdolność przyswajania i koncentracji podczas procesów myślenia i uczenia się– tłumaczy Sanjivkumar.
Jeśli rodzice przypuszczają, że ich dziecko ma deficyty ruchowe, powinni jak najszybciej skonsultować się z pediatrą. Zaburzenia rozwoju ruchowego mogą wpływać na tzw. duże zdolności motoryczne, takie jak chodzenie i wspinanie się, ale także na drobne zdolności motoryczne, tj. ruchy dłoni i palców, twarzy i mimiki. W zależności od stopnia ograniczeń, dzieciom dotkniętym tym problemem można zazwyczaj pomóc za pomocą terapii zajęciowej i fizjoterapii zaleconej przez lekarza.
KKH przeanalizowało dane od około 190 000 ubezpieczonych w Niemczech osób w wieku od 6 do 18 lat. Analogiczne badania wykonane zostały w innych krajach na całym świecie, m.in. w Argentynie, Australii, Belgii, Kanadzie, Francji, Polsce, Izraelu, Szwecji, Wielkiej Brytanii i USA.
(KNA/hre)