Minister spraw wewnętrznych graniczącej z Polską Brandenburgii Michael Stuebgen zażądał od szefowej federalnego MSW Nancy Faeser wprowadzenia kontroli na granicy z Polską i Czechami. Polityk chadeckiej CDU tłumaczy to rosnącą liczbą nielegalnych przekroczeń granicy z Niemcami.

„W Bawarii Nancy Faeser kontroluje granicę i odsyła nielegalnych uchodźców. Nie wiem, na co chce jeszcze czekać na granicy z Polską” – powiedział w rozmowie z piątkowym (4.8.2023) wydaniem dziennika „Der Tagesspiegel”.

Gazeta przypomina, że na granicy niemiecko-austriackiej w Bawarii od jesieni 2015 roku prowadzone są kontrole. Stuebgen chce, aby zostały one rozszerzone na Polskę i Czechy, na co pozwalają przepisy strefy Schengen.

Przemyt ludzi kwitnie

Polityk ostrzega jednocześnie, że liczba migrantów próbujących przedostać się do Niemiec przez Polskę będzie rosła. „Prognoza na nadchodzące miesiące jest ponura, bo Rosja zintensyfikuje swoją działalność w zakresie przemytu ludzi” – powiedział. Chodzi o tak zwany szlak białoruski, czyli transport migrantów z Afryki i Azji na Białoruś i próby przerzucania ich dalej do Polski.

W podobnym tonie wypowiedział się szef klubu poselskiego CDU/CSU w Bundestagu Thorsten Frei. Jak powiedział gazecie „Der Tagesspiegel”, są liczne wskazówki, że Rosja i Białoruś wykorzystują migrantów, aby wywierać presję na Unii Europejskiej. Dodał, że nie można zaakceptować faktu, iż niemiecka policja federalna odnotowała już w tym roku tysiące przypadków nielegalnego przekroczenia granicy z Polską i Czechami. Frei także domaga się wprowadzenia przez Berlin stacjonarnych kontroli.

Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odrzuca jednak te apele. – Ponowne wprowadzenie kolejnych kontroli nie jest obecnie przedmiotem naszych rozważań – powiedziała w piątek rzecznika resortu. Jak dodała, kontrole graniczne w strefie Schengen to środek ostateczny.

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>