Czas letni, czas zimowy - za i przeciw
24 marca 2012Za zmianą czasu z zimowego na letni przemawia:
- Kto pracuje na nocnej zmianie, może wcześniej wrócić do domu – z soboty na niedzielę otrzymuje w prezencie godzinę!
- Nudna prywatka? Z soboty na niedzielę będziemy mogli się łatwo z niej ulotnić. „O już trzecia w nocy. Muszę iść do domu...”, powiemy, kiedy wskazówki zegarków trzeba będzie przestawić o godzinę do przodu.
- Najlepszą wymówką, żeby wykorzystać zmianę czasu z soboty na niedzielę na wyspanie się jest powiedzenie, że mamy mały jet lag, czyli objawy spowodowane nagłą zmianą strefy czasowej.
-wreszcie nie będziemy wracać po ciemku do domu. W okresie letnim wieczorem godzinę dłużej jest jasno. Można sobie po pracy posiedzieć dłużej w ogródku piwnym czy na balkonie.
-a dla środowiska, jak twierdzą eksperci, mamy z przestawienia czasu wiele korzyści wynikających z oszczędzania energii - przynajmniej w godzinach wieczornych.
Przeciwko zmianie czasu z zimowego na letni przemawia:
W godzinach wieczornych owszem, oszczędza się prąd, za to nie w godzinach rannych, szczególnie w marcu, kwietniu i październiku trzeba włączać światło i ogrzewanie. Urząd Ochrony Środowiska twierdzi, że w tym czasie rośnie zużycie energii.
-Lekarze uważają, że przestawianie czasu negatywnie wpływa na nasze zdrowie. Najbardziej cierpią z tego powodu ludzie z zaburzeniami snu i funkcji organów.
- Po przestawieniu wskazówek zegarów, noc skraca się o godzinę. To znaczy, że mamy mniej czasu na sen, mniej czasu na zabawę i krótszy weekend.
- Zwłaszcza przez pierwsze dni po przestawieniu czasu na letni trudniej wstać z łóżka.
dpa / Barbara Coellen
red.odp.: Iwona D. Metzner