1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Czy latanie jest bezpieczne? [ANALIZA]

Andrzej Pawlak24 marca 2015

Choć w roku 2014 wydarzyło się mało katastrof lotniczych, okoliczności, w jakich doszło do kilku z nich, skłaniają do zmiany spojrzenia na bezpieczeństwo w transporcie lotniczym.

Flugzeugkatastrophe auf Teneriffa 1977
Do najtragiczniejszej katastrofy lotniczej doszło w 1977 roku na lotnisku na TeneryfieZdjęcie: picture-alliance/dpa

Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA) odnotowało w 2014 roku 12 katastrof lotniczych, które pociągnęły za sobą 641 ofiar śmiertelnych. Jak wynika ze statystyk IATA, w latach 2009-2013 wydarzyło się średnio 19 katastrof; liczba ofiar wyniosła 517 osób rocznie. Dane za rok ubiegły skłaniają do wniosku, że latanie jest coraz bezpieczniejsze, ale w razie wypadku rośnie liczba ofiar.

Z najnowszego raportu IATA wynika, że w roku 2014 jedna katastrofa przypadała na 4,4 mln lotów. Daje to wskaźnik 0,23 wypadków na milion lotów. Jest on najniższy w dotychczasowej historii lotnictwa pasażerskiego. W roku 2013 wskaźnik ten wynosił 0,41 wypadków na milion lotów. Organizacja IATA zrzesza obecnie 250 linii lotniczych obsługujących ponad 84 procent światowego ruchu lotniczego.

Tragedia lotu MH370 i MH17

Prezes IATA Tony Tyler oświadczył 9 marca w Hongkongu: "Pomimo że problematyka bezpieczeństwa w ruchu lotniczym zajmowała przez znaczną część ubiegłego roku pierwsze strony gazet, nie ma wątpliwości, iż samolot pozostaje najbezpieczniejszym środkiem transportu". Rok ten, dodał, zapisał się jednak czarnymi zgłoskami w historii lotnictwa cywilnego z powodu dwóch, jak powiedział, "nadzwyczajnych i tragicznych wydarzeń". Były nimi: niewyjaśnione zaginięcie w marcu samolotu Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie, lecącego z Kuala Lumpur do Pekinu oraz zestrzelenie w lipcu nad wschodnią Ukrainą samolotu MH17.

Prezes IATA Tony TylerZdjęcie: picture-alliance/dpa/Nic Bothma
Szczątki zestrzelonego nad Ukrainą samolotu malezyjskich linii lotniczychZdjęcie: Menahem Kahana/AFP/Getty Images

Tajemnica lotu MH370 skłoniła przemysł lotniczy do wniosku, że konieczne jest wprowadzenie nowych rozwiązań technicznych pozwalających lepiej śledzić rejs każdego samolotu pasażerskiego i podnoszących samodzielnie alarm w razie jakichkolwiek odstępstw od normy, to jest: trasy i wysokości lotu. Wspomniany wcześniej raport IATA nie uwzględnia wśród katastrof lotniczych zestrzelenia nad Ukrainą Boeinga 777 linii Malaysia Airlines, lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur z 298 osobami na pokładzie. Nie był to bowiem wypadek, tylko skutek działań wojennych.

Trudne pytania. Kto ma rację?

Te dwa tragiczne wydarzenia sprawiły jednak, że rok 2014 należy uznać za wyjątkowy w negatywnym sensie tego słowa. Statystyki i wskaźniki IATA nie mówią wszystkiego, twierdzi redakcja renomowanego miesięcznika lotniczego Aero International. "Czy czasy, w których można było liczyć na bezpieczne podróżowanie samolotem minęły bezpowrotnie? ", pyta Aero International.

Jego redaktorzy przeanalizowali uważnie dane o katastrofach lotniczych, zawarte na stronie internetowej JACDEC (Jet Airliner Crash Data Evaluation Centre). Prowadzą ją Jan-Arwed Richter I Christian Wolf, cieszący się opinią utalentowanych i wiarygodnych analityków. Na stronie JACDEC publikują co roku własny raport o stanie bezpieczeństwa w transporcie lotniczym, oparty głównie na liczbie ofiar śmiertelnych katastrof lotniczych. Dużym zainteresowaniem cieszy się także ich lista rankingowa najbezpieczniejszych linii lotniczych.

W roku 2014 liczba ofiar śmiertelnych wyniosła 970 osób i była niemal czterokrotnie wyższa niż w roku 2013, w którym w katastrofach lotniczych zginęło 251 osób. Można mieć zatem zastrzeżenia do opinii prezesa IATA, który uznał rok 2014 za najbezpieczniejszy w historii lotnictwa cywilnego.

Ze statystyk Aviation Safety Network (ASN), platformy internetowej zawierającej informacje o blisko 16 tys. wypadków i katastrof we wszystkich rodzajach lotnictwa, wynika, że w roku 2014 w katastrofach lotniczych zginęło 990 osób; o 20 więcej niż na stronie JACDEC. Zważywszy jednak, że ta liczba przypada na ok. 33 mln lotów, rok ten można zaliczyć do najbezpieczniejszych w dziejach lotnictwa. Jak twierdzą analitycy ASN, jedna ofiara śmiertelna przypada na 4,1 mln lotów. Ten wynik pokrywa się z podanym na początku wskaźnikiem IATA: jedna ofiara śmiertelna katastrof lotniczych na 4,4 mln lotów. ASN podkreśla, że w latach 2011-2013 średnia roczna liczba ofiar katastrof lotniczych była stale niższa niż 500, co także jest wartością zbliżoną do oficjalnych danych IATA.

Europa jest najbezpieczniejsza

Ostatni, duży wypadek lotniczy w Europie wydarzył się 27 marca 1977 roku na lotnisku na Teneryfie. Doszło do niego na ziemi. Podczas gęstej mgły startujący Boeing 747 linii KLM zderzył się z kołującym Boeingiem 747 towarzystwa Pan Am. W tej katastrofie zginęło aż 547 osób. Jeśli nie uwzględnimy liczby ofiar katastrof lotniczych spowodowanych przez zamach terrorystyczny, katastrofa na Teneryfie była największą i najbardziej tragiczną w lotnictwie cywilnym. Doszło do niej wskutek wyjątkowo gęstej mgły i nałożenia się na siebie sygnałów radiowych nadajników obu samolotów oraz sygnałów wysyłanych przez wieżę kontrolną lotniska.

Liczba pasażerów w cywilnym ruchu lotniczym osiągnęła nowy, rekordowy poziom. Jak podaje IATA bilety na samolot wykupiło w roku 2014 ok 3,3 mld osób, o prawie 170 mln biletów więcej niż w roku 2013. Największy wzrost liczby pasażerów odnotowano na Bliskim Wschodzie (13 procent), w obszarze Azji i Pacyfiku i w Ameryce Łacińskiej (5,8 Prozent). Niemal tyle samo (5,7 procent) więcej biletów lotniczych sprzedano w Europie.

Henrik Böhme / Andrzej Pawlak

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej