1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Czym Niemcy odstraszają młodych specjalistów

Malgorzata Matzke3 stycznia 2013

Niemcy nie wykorzystują potencjału, jakim są zagraniczni studenci kończący tu studia. [ANALIZA]

ARCHIV - Der Doktorand der Technischen Universität Chemnitz, Roman Funke, beschäftigt sich am 14.04.2011 im Labor der Fakultät Maschinenbau mit der Oberflächenfeingestalt beim orthogonalen Drehfräsen. Nordrhein-Westfalen steht vor einem drastischen Arbeitskräftemangel: Ohne ein entschiedenes Gegensteuern verliert das bevölkerungsreichste Bundesland bis 2025 rund 1,3 Millionen Erwerbspersonen, darunter etwa eine Million Fachkräfte, wie die Regionaldirektion NRW der Bundesagentur für Arbeit am Mittwoch (12.10.2011) mitteilte. Bei den Akademikern herrscht Mangel an Ärzten und Ingenieuren. Der Verband Deutscher Ingenieure (VDI) zählt aktuell (September 2011) eine Lücke von 13 000 Ingenieuren.   Foto: Hendrik Schmidt dpa/lnw +++(c) dpa - Bildfunk+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Co najmniej trzech z czterech studentów kończących studia magisterskie czy doktoranckie w Niemczech, pochodzących z krajów spoza UE, chciałoby pozostać w RFN. Lecz faktycznie zostaje tylko jedna osoba z czworga. Takie informacje zawiera analiza dokonana przez radę rzeczoznawców niemieckich fundacji (SVR) na temat integracji i migracji, która została przedstawiona w mijającym tygodniu.

Dane do analizy "Mobilne telenty?" zebrano ankietując online 6200 zagranicznych studentów na uniwersytetach w Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i Szwecji. Okazało się, że gros studentów spoza UE także i w innych krajach chętnie zostałoby po studiach, ale tylko niewielu, bo 25 proc.  faktycznie to robi, co potwierdzają dane OECD. We Francji pozostaje 30 proc. zagranicznych absolwentów, w Niemczech - 27 proc.

"Te badania ukazują wyraźnie, że żaden z tych krajów nie wyczerpuje potencjału, jakim są zagraniczni studenci", zaznaczyła dyrektorka SVR Gunilla Fincke. A chodzi tu przecież o świetnie wykształconych specjalistów: młodych, dynamicznych, obeznanych z krajem ludzi. Problemem okazuje się jednak, że zawinia temu brak informacji o prawnych możliwościach przejścia z wyższej uczelni na rynek pracy.

Rubby Quartey z Ghany studiuje zarządzanie w MagdeburguZdjęcie: picture alliance/dpa

Dyskryminacja i uprzedzenia

Wśród ankietowanych, najwięcej studentów niemieckich uczelni deklarowało chęć pozostania w kraju, gdzie kończą studia (80 proc. przyszłych magistrów i 67 proc. doktorantów). Najmniej chętnych było w Wielkiej Brytanii (50 proc.). Do powrotu do ojczystego kraju bardziej garneli się studenci kierunków humanistycznych niż techniczno-przyrodniczych. "W zawodach, które wymagają kompetencji kulturowych i językowych trudniej jest zadomowić się na obcym rynku pracy niż w zawodach technicznych" - stwierdzają autorzy analizy.

Zagraniczni studenci mieli też różne subiektywne odczucia, jak są traktowani i jak dalece tolerowani w poszczególnych krajach. W Holandii najwięcej z nich miało uczucie, że są mile widziani zarówno jako studenci jak i potencjalni imigranci - i z tego względu połowa z nich nosiła się z zamiarem pozostania w tym kraju. Dużo gorzej czuli się natomiast pod tym względem studenci we Francji. W Niemczech tylko co trzecia osoba czuła się komfortowo.

Optymalnym miejscem do nauki jest uniwersytecka bibliotekaZdjęcie: DW

Te dwa kraje wypadły też niekorzystnie jeżeli chodzi o dyskryminację studentów: 40 procent respondentów przyznawało, że konfrontowani byli z uprzedzeniami i dyskryminacją ze względu na swe pochodzenie.

Większość chce wracać

Tylko nieliczni ankietowani - 5,3 proc. w Wielkiej Brytanii i 12,5 proc. w Niemczech - przyznawało, że chciałoby pozostać w kraju, gdzie studiowali na stałe. Większość chciałaby zostać 1-2 lata. "Nie znajduje żadnego potwierdzenia powszechny pogląd, że studia za granicą służyć mają jako odskocznia do zamieszkania na stałe w jakimś wysoko rozwiniętym kraju", piszą autorzy analizy.

Chińscy studenci w ChemnitzZdjęcie: picture-alliance/ ZB

Zauważalne są także duże różnice pomiędzy studentami z różnych regionów: o ile studenci z Azji, najczęściej z Chin i Indii, oraz z krajów Europy wschodniej gotowi byliby pozostać w kraju, gdzie zdobyli wyższe wykształcenie, o tyle studenci z Ameryki Północnej i Południowej oraz z Afryki wolą wrócić do domu. Wolę powrotu deklarowali przede wszystkim studenci z USA, Kanady, Australii i Nowej Zelandii.

Autorzy analizy wyrażają się pochlebnie o zabiegach podejmowanych przez niemiecki rząd w celu lepszej informacji dla zagranicznych studentów o możliwościach zatrudnienia w RFN i liberalizacji przepisów.

ag / Małgorzata Matzke