Debara Merkel-Steinbrück w TV. Widzowie wydali wyrok
1 września 2013Debata zdominowana została przez tematy związane z polityką wewnętrzną. Socjaldemokrata Steinbrück zapowiedział, że w przypadku zwycięstwa wyborczego wprowadzi płacę minimalną w wysokości 8,50 euro za godzinę dla wszystkich branż. Zapowiedział też podwyżkę podatków dla najbogatszych i walkę z oszustami podatkowymi. Powtórzył też deklarację, że w razie utworzenia tzw. wielkiej koalicji (chadeków z socjaldemokratami) nie weźmie udziału w rządzie.
Angela Merkel broniła swoich planów wprowadzenia płac minimalnych tylko w poszczególnych branżach. Skrytykowała plany socjaldemokratów i partii Zielonych podniesienia podatków. Krok ten zagraża tworzeniu miejsc pracy – podkreśliła polityk chrześcijańskiej demokracji. Zwróciła uwagę na to, że nigdy w dziejach RFN do kas państwa nie wpływało tyle pieniędzy z podatków co obecnie. Zapowiedziała też, że nie poprze pomysłu wprowadzenia myta za korzystanie z autostrad dla mieszkańców Niemiec.
Zgodność co do Syrii
Merkel i Steinbruek wypowiadali się natomiast podobnie na temat Syrii. Zarówno kanclerz jak i kandydat SPD opowiedzieli się przeciwko interwencji wojskowej w tym kraju. Oboje podkreślali konieczność znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu. Steinbrueck zarzucił natomiast Merkel nieumiejętne zarządzanie kryzysem euro. Jego zdaniem sama polityka oszczędzania, do której Niemcy zmusili kraje dotknięte kryzysem zadłużenia, jest niewystarczająca. – Brakuje impulsów do wzrostu gospodarczego, bezrobocie wśród młodzieży bije rekordy – wyliczał Steinbrück. Podkreślił, że po II wojnie światowej inne kraje także pomogły Niemcom w ramach tzw. planu Marshalla. – Z tego wynika nasza odpowiedzialność za politykę europejską – powiedział Steinbrueck. Merkel przypomniała, że Unia Europejska uchwaliła pakt wzrostu dla państw dotkniętych kryzysem. Przestrzegła przed osłabianiem nacisku na reformy w Grecji. Nie wykluczyła, że potrzebny będzie kolejny pakiet pomocowy dla tego kraju. – Będziemy płacić, ale to muszą być dobrze zainwestowane pieniądze – przekonywała. Zapytana o aferę NSA przyznała, że nie była świadoma rozmiaru tego typu akcji. Zaznaczyła jednak, że w USA i poszczególnych krajach Europy istnieją różne przepisy dotyczące ochrony danych. – Dlatego będziemy działać w kierunku ustanowienia europejskiej regulacji dotyczącej ochrony danych – zapowiedziała. Peer Steinbrück pochwalił z kolei Edwarda Snowdena za „odwagę cywilną” i zarzucił Merkel bagatelizowanie afery podsłuchowej. W wypowiedzi końcowej Steinbrück podkreślał, że w polityce zagranicznej chce „pokojowych Niemiec” a w polityce wewnętrznej „sprawiediwych Niemiec”, łączących sprawiedliwość społeczną z ekologicznym nastawieniem. Merkel podsumowała, że chce silnej gospodarki tworzącej wiele dobrych miejsc pracy, dobrego systemu kształcenia i innowacyjności a nie podnoszenia podatków. Dodała, że Niemcy chcą być dla innych państw dobrym partnerem – także w kryzysie.
Ocena widzów
Według sondaży instytutu infratest dimap w ocenie widzów w czasie pojedynku bardziej przekonujący był Steinbrück, natomiast za lepszego kanclerza większość uważa Merkel.
Komentatorzy podkreślają, że także cztery lata temu, ówczesny kandydat socjaldemokratów na kanclerza Frank-Walter Steinmeier wygrał wprawdzie debatę, ale przegrał wybory.
Pojedynek obu polityków transmitowany był jednocześnie przez pięć stacji telewizyjnych. Było to jedyne spotkanie tego typu obojga głównych rywali przed wyborami do Bundestagu, które odbędą się 22 września.
DPA / Bartosz Dudek
Red. odp. Małgorzata Matzke