1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Debata o integracji niemieckich Turków

Barbara Cöllen
18 kwietnia 2017

Wyniki referendum, w którym większość Turków za granicą opowiedziała się za zmianami tureckiej konstytucji, wzbudziły ożywioną debatę ws. integracji tureckich obywateli w Niemczech.

Deutschland Türkei Symbolbild Doppelte Staatsbürgerschaft Gökay Sofuoglu
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Przedstawiciele tureckiej społeczności w Niemczech oceniają wysoką akceptację niemieckich Turków dla zmian konstytucyjnych jako znak protestu. Gökay Sofuoglu, przewodniczący Gminy Tureckiej w Niemczech, wskazuje na „uczucie wykluczenia” wśród niemieckich Turków: - W ten sposób zaprotestowali oni przeciwko temu, co tutaj subiektywnie odczuwają – tłumaczył w rozmowie z SWR. To, że Turcy w Niemczech czują się dyskryminowani i wykluczeni, doprowadziło, w jego opinii, do dyskusji przed referendum i napięć pomiędzy UE a Turcją.

W niedzielnym referendum 51,3 proc. Turków opowiedziało się za zmianami w konstytucji, w Niemczech 63 proc. tureckich obywateli poparło zmiany systemu rządów z parlamentarnego na prezydencki czyli wzmocnienie władzy prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.

"Zaniedbania w polityce integracyjnej"

Zieloni w Niemczech dopatrują się w tym wyniku „zaniedbań w polityce integracyjnej” ostatnich dziesięcioleci. „Potrzebna jest nam debata, w której musimy zastanowić się nad tym, dlaczego część Turków w Niemczech, którzy korzystają u nas z dobrodziejstw demokracji i praworządności, chce pozbawić tego Turcję” - powiedział lider Zielonych Cem Özdemir na łamach wtorkowego (18.04.2017) wydania dziennika „Rheinische Post” (Düsseldorf). Konieczne jest, w jego opinii, „jasne postawienie sprawy”, że w Niemczech tylko ten jest szczęśliwy, kto w pełni przestrzega konstytucji, a nie tylko trochę.

Skazali własnych rodaków na życie w autorytarnym państwie

Gerda Hasselfeld, przewodnicząca klubu poselskiego CSU w Bundestagu powiedziała po ogłoszeniu wyników tureckiego referendum, że życzyłaby sobie od Turków mieszkających w Niemczech „jasnego opowiedzenia się za państwem prawa i demokracją”. Jak powiedziała we wtorek redakcjom dzienników grupy medialnej Funke, „niestety stało się coś zupełnie przeciwnego”. Większość społeczności tureckiej, która korzysta ze wszystkich demokratycznych swobód w Niemczech, „poparła zmiany w konstytucji i tym samym skazała własnych rodaków na życie w autorytarnym państwie”.

Żądanie zaostrzenia przepisów o podwójnym obywatelstwie

Blok partii chadeckich CDU/CSU w Bundestagu potwierdził ponownie żądanie zaostrzenia przepisów o przyznawaniu podwójnego obywatelstwa. Na łamach wtorkowego wydania „Die Welt" wypowiedział się na ten temat rzecznik ds. wewnętrznych klubu poselskiego CDU/CSU Stephan Mayer: „Uważam, że istotne jest, aby w przyszłym okresie legislacyjnym wycofać ułatwienia w przyznawaniu podwójnego obywatelstwa”.

Mayer domaga się, aby znów pozbawić podwójnego obywatelstwa dzieci tych osób, które posiadają dwa paszporty „żyjąc w Niemczech i najwidoczniej nie są już powiązane z Niemcami”.

"Odwaracanie uwagi od własnych błędów"

Sevim Dagdelen z niemieckiej partii Lewica (Die Linke) określiła w wywiadzie dla kanału informacyjnego n-tv całą debatę o integracji Turków w Niemczech „manewrem odwracającym uwagę od własnych błędów“. Wysokie poparcie Turków niemieckich w referendum jest, w jej opinii, skutkiem tego, że latami patrzyło się przez palce na poczynania sprzymierzeńców prezydenta Erdogana w Niemczech.

epd / Barbara Cöllen

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej